Jako Grupa Wyszehradzka będziemy spotykać się w formie V4+1 np. z Ukrainą, a następnie być może z Wielką Brytanią, by rozmawiać na temat jej przyszłego statusu w Unii Europejskiej – poinformował na konferencji prasowej minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
Szef MSZ powiedział, że podczas spotkania państw Grupy Wyszehradzkiej nie wszystkie kraje V4 zabiegały o bazy i stacjonowanie wojsk NATO, ale "nie przeszkadzały też innym". – NATO prowadzi politykę otwartych drzwi wobec krajów południa i wschodu Europy. Jest jeszcze wiele państw, które są na etapie kandydackim, m.in. Gruzja. Natomiast Ukraina jest ciągle w fazie dyskusji wewnętrznej. Mamy świadomość, że kraj będzie wiarygodnym kandydatem do członkostwa w Sojuszu kiedy zakończy się konflikt z Rosją – ocenił.
Pytany o cztery bataliony bojowe NATO, które mają stacjonować w Polsce i trzech państwach bałtyckich (Litwa, Łotwa, Estonia), Waszczykowski podkreślił, że takie siły Sojuszu mogą zapobiec nie tylko działaniom hybrydowym, ale również "konfliktom na niskim poziomie". Jak dodał, o szczegółach rozlokowania wojsk w naszym kraju będzie informował minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
"Rajd" Donalda Tuska. Szef Rady Europejskiej szuka swojego miejsca przy "family photo"
Szczyt NATO w Warszawie. Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Davidem Cameronem [NA ŻYWO]