Szef IPN: Staramy się doprowadzić do ładu przestrzeń publiczną, pozbawić ją symboli komunistycznych

– Chcemy pozbawić przestrzeń publiczną symboli sowieckiej dominacji nad Polską, a te pomniki, przez lata zwane niesłusznie „pomnikami wdzięczności”, są właśnie swoistymi symbolami tej dominacji – tłumaczył w TVP Info szef Instytutu Pamięci Narodowej Łukasz Kamiński.
Kilka dni temu agencja Ria Nowosti podała, że Rosyjska Izba Społeczna zawiadomiła OBWE i UNESCO o „konieczności ochrony sowieckich pomników w Polsce”. W ostatnim czasie w Polsce powróciły głosy nawołujące do zlikwidowania pozostałości po okresie zależności od Moskwy.
Wcześniej prezes IPN, Łukasz Kamiński zapowiedział inwentaryzację pomników sowieckich na terenie Polski. – Chcemy pozbawić przestrzeń publiczną symboli sowieckiej dominacji nad Polską, a te pomniki, przez lata zwane niesłusznie „pomnikami wdzięczności”, są właśnie swoistymi symbolami tej dominacji – tłumaczył dzisiaj Łukasz Kamiński.
Jak podkreślił Kamiński, inwentaryzacja trwa i prawdopodobnie obejmie jeszcze mniej niż połowę pomników. – Najwięcej tych pomników usunięto w latach 90.; w ostatnich latach ten proces trwał, ale był bardzo powolny – dodał. Jak tłumaczył, chodzi o zachowanie pomników, które będą symbolem dla przyszłych pokoleń elementu historii naszego państwa, ale jednocześnie o "doprowadzenie do ładu polskie przestrzeni publicznej".
Kamiński podkreślił też, że zgodnie z umową z Rosją z 1994 roku strona polska "nie wymaga zgody strony rosyjskiej na usunięcie bądź przesunięcie tych pomników symbolicznych, które nie są związane z miejscami pochówku".
Polecamy Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego
Wiadomości
Kałużny o groźbach Tuska pod adresem Nawrockiego: będzie postępował bezwzględnie, gdyż to jest najczarniejsza postać w polskiej polityce
Przed tym ostrzegaliśmy! Nielegalni imigranci z Afganistanu uciekli z ośrodka w Izdebnie, trwają poszukiwania
Najnowsze

Ukraina zamyka etap desowietyzacji. Usunęli ostatni pomnik Lenina

Raków zawodzi w ataku. Przegrana przed własną publicznością

Pedofil „ekspertem” w zespole do spraw ochrony dzieci. Co jeszcze zgotuje nam koalicja Tuska!?
