Krzysztof Szczerski, doradca prezydenta Andrzeja Dudy w programie "Sygnały Dnia" (Polskie Radio) powiedział, że "niepokoi mnie to, co robi pan komisarz Timmermans, bo on w kuluarach konferencji monachijskiej prowadził dalej swoją osobistą krucjatę przeciwko Polsce".
Minister Szczerski cieszy się, że podczas konferencji w Monachium " padło ze strony amerykańskiej publiczne oświadczenie, i pod kątem spotkania ministrów obrony w Brukseli i konferencji w Monachium, że USA będą aktywnym członkiem NATO".
Doradca prezydenta skomentował również wymianę zdań między Timmermansem a szefem polskiego MSZ Witoldem Waszczykowskim, jaka miała miejsce na konferencji. Przypomnijmy: wiceszef Komisji Europejskiej powiedział, że "praworządność zakłada, że państwa członkowskie nie mieszają się do wymiaru sprawiedliwości. Nie ma zasady, która nakazywałaby, by w każdym kraju był Trybunał Konstytucyjny, ale jeżeli w kraju istnieje TK, to powinno się przynajmniej przestrzegać konstytucji" CZYTAJ WIĘCEJ
Szczerski tak to skomentował: "Mnie niepokoi to, co robi pan komisarz Timmermans, bo on w kuluarach konferencji monachijskiej prowadził dalej swoją osobistą krucjatę przeciwko Polsce(...)Tłumaczył to dość szokująco, że on zwrócił się do krajów członkowskich o wsparcie, poza Niemcami, bo Niemcy mają swoją trudną historię z Polską, więc uważa, że nie powinny wywierać presji na Polskę, ale każdy inny kraj już tak. Tego typu machinacje na granicy strumienia świadomości, nie przystoją". I dodał: "Wydaje mi się, że on (Timmermans - przy red. ) znacznie przekracza mandat, jaki zgodnie z traktatami ma wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej. Mam wrażenie, że to jest jego prywatna, osobista krucjata".