– Dla USA jesteśmy dobrym sojusznikiem, ale ten potencjał nie jest jeszcze w pełni wykorzystywany. Z jednej strony nasze kadry nie są wystarczająco przygotowane, a z drugiej administracja Obamy nie jest w stanie wykorzystać potencjału relacji z powodu jej nastawienia ideologicznego – mówił w Telewizji Republika Tomasz Szatkowski, prezes Zarządu Narodowego Centrum Studiów Strategicznych.
– Niezależnie od tego, co na taśmach mówił o sojuszu USA-Polska minister Sikorski, w Stanach Zjednoczonych postrzegani jesteśmy jako partner, o którego warto zabiegać. Amerykanie z nas nie zrezygnują z uwagi na nasze położenie geopolityczne – powiedział Szatkowski.
Jak zauważył, USA zaczynają rozumieć, że sojusz Berlin-Kreml jest realnym zagrożeniem.
Odnosząc się do słów ambasadora Rosji w Warszawie, że „Polska będzie musiała zmienić swój punkt widzenia w sprawie wydarzeń na Ukrainie i uwzględnić korzyści ze współpracy z Rosją”, Szatkowski powiedział: „Rosja czuje, że potencjalnym dla niej zagrożeniem jest instalacja tarczy antyrakietowej na naszych ziemiach, stała obecność wojsk USA, a także to, że udzielamy Ukrainie wsparcia. Dlatego chce nam z jednej strony pogrozić, a z drugiej nęci nas korzyściami gospodarczymi wynikającymi ze zbliżenia z Moskwą”.
Jak pisaliśmy wcześniej, na ujawnionych przez tygodnik „Wprost” taśmach urzędujący minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski sojusz USA-Polska ocenia jako „nic nie warty”.