— Dopiero gdy Antoni Macierewicz objął szefostwo w MON-ie, powstała jasna strategia obronności naszego kraju — mówił sekretarz stanu w Ministerstwa Obrony Narodowej na antenie Telewizji Republika. Tomasz Szatkowski był gościem Katarzyny Gójskiej w rozmowie „W punkt”.
MON prawdopodobnie na początku przyszłego roku otworzy przetarg na śmigłowce dla wojska. Resort jest już gotowy na rozpoczęcie licytacji. Czeka natomiast na pełną gotowość ze strony koncernów.
— Śmigłowce na pewno są nam potrzebne. Ale ważne jest, by kupić odpowiednie maszyny w odpowiednim czasie. Teraz potrzebne są nam śmigłowce morskie, więc to zlecenie będzie realizowane priorytetowo. Nie ma aktualnie wielkiej potrzeby na zwiększanie choćby floty wielozadaniowej, o której tak chętnie czytamy w mediach. Zdecydowanie bardziej przyda nam się sprzęt wyspecjalizowany — zapewniał Szatkowski w programie „W punkt”.
— Będziemy powiększać nasze lotnictwo wojskowe, ale będziemy robić to po kolei, zaczynając od zamówień, które są niemal niezbędne i powinny być wykonane już dawno temu. Reszta będzie realizowana według planu MON — dodał minister.
Obecnie resort pracuje też nad zakupem amerykańskiego systemu rakiet Patriot. Dziesięć i pół miliona - wynosi propozycja USA. To zbyt wysoka cena stąd obecne negocjacje.
W tej sprawie eksperci MON prowadzili w ubiegłym tygodniu rozmowy z Amerykanami. Prawdopodobnie na początku nowego roku odbędzie się druga tura negocjacji, która ma doprowadzić do zakończenia pierwszego etapu podpisania kontraktu.
— Wojsko Polskie przede wszystkim musi być zdolne do obrony naszego kraju przed zagrożeniem militarnym. To jest nasz priorytet, który wcześniej nie był oczywisty i traktowany na poważnie, a co za tym idzie, nie zrobiono nic w tym kierunku. Dopiero gdy Antoni Macierewicz objął szefostwo w MON-ie, powstała jasna strategia obronności naszego kraju — mówił sekretarz stanu w MON.
— Wiemy, że szczególnie narażona na konflikt militarny jest nasza wschodnia granica. Rosja stworzyła parasol, który jest w stanie osłonić kraje zachodnie przed zagrożeniem i swobodnym działaniem wojsk NATOwskich. My też musimy stworzyć parasol, który w sposób efektywny ochroni nas przed ewentualną agresją na naszym terytorium i po to, abyśmy byli w stanie obronić się samodzielnie. Oczywiście mamy do pomocy wojska sojusznicze, ale trzeba działać tak, by były one dodatkowym wsparciem, a nie wsparciem niezbędnym. Własny system antydostępowy to nasz priorytet w kwestii obronności — podkreślił Tomasz Szatkowski.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!
Nitras wzywa imienia Jezus na wieść o zatrzymaniu Sutryka
Mocny komentarz Obajtka ws. wyników Orlenu: to niszczenie naszego narodowego koncernu