Gościem red. Aleksandra Wierzejskiego w poranku Telewizji Republika, był analityk CitizenGo Paweł Woliński, który opowiedział o prześladowaniach chrześcijan za ich wiarę. Główną kwestią poruszoną w rozmowie było uwięzienie 14-letniej dziewczynki w Nigerii za to, że nie chciała się wyprzeć swojej wiary.
Gość Telewizji Republika przypomniał, że w marcu tego roku, Boko Haram (walcząca, zmilitaryzowana muzułmańska organizacja ekstremistyczna, która chce ustanowić „kalifat” - Państwo Islamskie, w całej Nigerii) porwało 105 dziewcząt z wioski Dapchi, w północno-wschodniej Nigerii, które zmuszano, by przyjęły islam. Pośród porwanych dziewcząt, tylko 14-letnia uczennica Leah Sharibu nie wyparła się swojej wiary, pomimo nalegań ze strony reszty szkolnych koleżanek. W konsekwencji Boko Haram odmówiło jej uwolnienia. Leah Sharibu odmówiła przyjęcia islamu także wtedy, kiedy koleżanki sugerowały jej, aby zrobić to jedynie dla pozoru. O tych wydarzeniach rodzice dowiedzieli się z rozmów z uwolnionymi uczennicami.
- Boko Haram, to terrorystyczna organizacja która stosuje drastyczne metody przeciwko chrześcijanom. Pod jej kontrolą znajduje się część kraju. Władze kraju są nastawione pozytywnie do historii, próbują rozmawiać z Boko Haram. Leah została uwięziona bo jej koleżanki wyrzekły się wiary, a ona tego nie zrobiła i to jedyny powód jej uwięzienia. Jej rodzina jest w trudnym położeniu, mimo że setki tys. osób na świecie udało się powiadomić o tym wydarzeniu, to sytuacja nadal wygląda jak wygląda. Nigeria to nie jedyny kraj gdzie prześladowanie chrześcijan jest na porządku dziennym. Setki tysięcy chrześcijan co roku traci życie z powodu swojej wiary – oznajmił Woliński.
Członek CitizenGo oznajmił, że organizacja stworzyła petycję o uwolnienie dziewczynki którą podpisało już ponad sto tys. osób.
- Wydaje się że stały nacisk międzynarodowy na rząd Nigerii, na prezydenta, ma sens. Jest opublikowany tweet prezydenta Nigerii, że nie zapomną o Sharibu, ale na razie skutków brak. . Chrześcijanie na całym świecie a przynajmniej w Polsce są solidarni. Będą wywierać naciski na władze by działały w tej sprawie – oznajmił.
Gość uświadomił widzom, jak ogromnym problemem na świecie jest prześladowanie chreeścijan.
- Z roku na rok mamy eskalacje przemocy wobec chrześcijan. Organizacje są bezczynne. Nie ma instytucji międzynarodowych, które ujmowałyby się za chrześcijanami. Trybunał karny nie zajmuje się krajami, będącymi poza jurysdykcją. Społeczność międzynarodowa przygląda się biernie problemowi. Naciski niewiele tu zmieniają – stwierdził.