– Jeżeli PiS by rządziło samodzielnie, jest szansa na to, by Polskę zmienić, przekształcić ją z tego układu oligarchicznego – ocenił w programie „Polityczna kawa” Maciej Świrski. Szef Reduty Dobrego Imienia w ten sposób skomentował ostatnie sondaże partyjne.
– Jeszcze wszystko jest do odrobienia. Przyjdą debaty, dyskusje w kampanii i PO może się odegrać – stwierdził Marcin Święcicki. Zdaniem posła PO sondaże tylko tymczasowo są nieprzychylne dla jego formacji.
Święcki był też przekonany, że Ewa Kopacz powinna odbyć debatę z Jarosławem Kaczyńskim. – Wyborcy by tego chcieli i nie można unikać takich debat – podkreślał.
– Koledzy mnie namawiają, by startować do Senatu, ale jeszcze nie podjąłem decyzji – stwierdził z kolei Zbigniew Girzyński, obecnie poseł niezrzeszony, zapytany o swoje polityczne plany na październik.
– Jeżeli PiS by rządziło samodzielnie, jest szansa na to, by Polskę zmienić, przekształcić ją z tego układu oligarchicznego – ocenił z kolei Maciej Świrski, odnosząc się do ostatnich sondaży.
Śmierć Kulczyka
– Nie dokończył projektu polsko-ukraińskiego. Chodziło o to, by polski węgiel mógł być spalany w ukraińskich elektrowniach. Ten projekt wciąż ma problemy z realizacją. Most energetyczny wymaga nie tylko wysokich inwestycji prywatnych, ale strategicznego zaangażowania państwa. To miał być stosunkowo tani projekt dla Polski, a mogący przynieść dużo wniosków – stwierdził Marcin Święcicki. Poseł PO komentował ewentualne konsekwencje śmierci miliardera Jana Kulczyka.
– Nigdy nie miałem okazji poznać pana Kulczyka, ale przekazuję wyrazy ubolewania dla rodziny – skomentował Girzyński.
Z kolei zdaniem Macieja Świrskiego na śmierć Kulczyka należy patrzeć przez pryzmat pożytku funkcjonowania biznesu dla państwa. – Firmy pana Kulczyka nie płaciły podatków w Polsce. Pan Kulczyk wypracował model biznesowy polegający na pośrednictwie między biznesem a państwem. W jego działaniach nie było wartości innowacyjnej, nie było czegoś co wnosiło jakiś polski produkt – ocenił szef Reduty Dobrego Imienia.
– Problem polega na tym, że model rozwoju gospodarczego obrany przez Polskę po 89. Roku to model rozwoju zależnego. Nie produkujemy, lecz czerpiemy z wynalazków innych – przypomniał Świrski.
– To koniec pewnej epoki, tak jak niegdyś śmierć pana Gudzowatego. Śmierć tych dwóch panów kończy epokę – nazwijmy to – rodzenia się w Polsce kapitalizmu – stwierdził z kolei Zbigniew Girzyński, były poseł PiS.