Święcicki: Nie podzielam zarzutu, jakoby Ewa Kopacz kłamała ws. pochówku ofiar
– Tam było wiele szczątków, ciężko było dokonać jednoznacznej selekcji. Uważam, że pani Kopacz pojechała jako lekarz ze współczucia, który jest obeznana ze śmiercią, pojechała też jako członek rządu. Pamiętam jak pomylono zwłoki na początku, ale nikt nie robił z tego rozróby politycznej. Prezydenta Kaczorowskiego z godnością pochowano ponownie. Nie podzielam zarzutu wobec pani Kopacz jakoby kłamała ws. pochówku ofiar katastrofy smoleńskiej – w programie "Polska na dzień dobry" zaopiniował Marcin Święcicki, poseł Platformy Obywatelskiej, były prezydent Warszawy.
Goście "Polski na dzień dobry" - Marcin Święcicki (PO), Paweł Lisiecki (PiS) - skupili się na wyjaśnieniu działań komisji weryfikacyjnej w sprawie dzikiej reprywatyzacji, która ma na celu wyjaśnienie kto dopuścił się przywłaszczenia nieswojego mienia, kto złamał prawo w związku z tym i kto jest odpowiedzialny za dopuszczenie takiego procederu:
– Budynek może być pełnoprawnie zwrócony, nowy właściciel może podnieść czynsz, natomiast faktem jest, że podnoszenie czynszu o 200-300% jest to spory szok dla lokatorów. Chciałem zadbać, by pogodzić właścicieli i mieszkańców. Reakcja była za słaba albo za późna. HGW chce przeprowadzić ustawę, która zakończy 10.000 tego typu spraw, a PiS to blokuje – zapewnia Święcicki
– Chcemy skończyć z taką sytuacją, gdzie sprzedaje się kamienicę razem z lokatorami. Komisja jest niepotrzebna, bo prokuratura prowadzi 4 tysiące spraw w tej materii. Sprawy sfałszowanych świadczeń dotyczą marginesu, a dokładnie poniżej 20%, więc większość przebiega poprawnie – dodaje
Paweł Lisiecki nie pozostawił tej wypowiedzi bez komentarza:
"Jeżeli chodzi o PO, to w warszawie pognębiła się sama. Komisja weryfikacyjna ma zbadać w jaki sposób z zasobu komunalnego nieruchomości były przekazywane prywatnym osobom. Jeżeli odkryją, że doszło do uchybień, będzie miała prawo domagać się zwrotu nieruchomości i odszkodowań na rzecz poszkodowanych."
–Ta ustawa legalizuje to, co się stało z reprywatyzacją, bo pozwala to na dalsze działania związane z tym procederem, HGW w ten sposób daje sobie do tego prawo. Dlatego PiS tego nie popiera. – wyjaśnia Lisiecki
Na podsumowanie rozmowy, Paweł Lisiecki przypomniał wszystkim na czym polega bezprawny proceder związany z dziką reprywatyzacją:
"Z jednej strony są spadkobiercy w prostej linii, którzy czekają wiele lat na spadek po swoich przodkach, a z drugiej strony do gry wchodzą handlarze roszczeń, którzy mają chody w warszawskim Ratuszu, mają lepszych prawników i to oni odbierają nieswoje należności. Czas z tym skończyć"