Do Portu Wojennego w Gdyni zawinął włoski niszczyciel rakietowy Caio Duilio, jedna z dwóch jednostek typu Andrea Doria znajdujących się w eksploatacji Marynarki Wojennej Włoch. Obecność okrętu w Trójmieście nie jest przypadkowe – to wynik m.in. wizyty wicepremiera i ministra obrony Mariusza Błaszczaka we Włoszech i sojusznicza pomoc w celu zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej.
Szef polskiego resortu obrony złożył wizytę we Włoszech w połowie maja. 17 maja prowadzono rozmowy z przedstawicielami włoskiego resortu obrony, na czele których stał minister Guido Crosetto, a po ich zakończeniu publicznie poinformowano, że włoski niszczyciel wzmocni obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową polskiego wybrzeża. Jest to szczególne ważne z kilku powodów.
Północno-wschodnia część kraju sąsiaduje bowiem z Obwodem Królewieckim, a obecność krajowych sił obrony przeciwlotniczej jest obecnie niewystarczająca. Do tego należy wskazać lata zaniedbań dotyczących modernizacji Marynarki Wojennej, która od upadku komunizmu nie doczekała się dużego programu inwestycyjnego, który objąłby wielozadaniowe okręty wojenne średniej wielkości.
Przez wiele lat specjaliści ds. morskich jasno wskazywali, że tego typu jednostki jak Caio Duilio byłyby doskonałym uzupełnieniem lądowych zestawów rakietowej obrony przeciwlotniczej.