Blokujący rondo Czterdziestolatka mają z sobą m.in. tęczowe flagi, a także te z logiem Strajku Kobiet. Na transparentach są hasła: „To jest wojna" czy „Jestem feministyczną wojowniczką”. Wykrzykują „Rondo jest nasze”, „Chodźcie do nas” oraz wulgaryzm „W...”.
Policjanci wydawali komunikaty z informacją, że zgromadzenie z uwagi na obostrzenia przeciwepidemiczne jest nielegalne, i wezwali do rozejścia się. Na miejscu są także policjanci z zespołu antykonfliktowego. Doszło do przepychanek.
Policja wchodzi w grupę demonstrujących na Rondzie Czterdziestolatka i wyciąga kolejne osoby. #StrajkKobiet pic.twitter.com/TpuoWgA7Xe
— Marcin Terlik (@MarcinTerlik) March 8, 2021
Wolontariuszki Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej „Legalna aborcja. Bez kompromisów” zbierają podpisy pod obywatelskim projektem ustawy zakładającej m.in. prawo do bezpłatnej aborcji do końca 12. tygodnia ciąży.
Początkowo protest miał się rozpocząć na rondzie Dmowskiego, który przez protestujących nazywany jest rondem praw kobiet, jednak lokalizację te zmieniono ze względu na skierowane tam siły policji.
Warszawa 08-03-2021#StrajkKobiet #TojestWojna pic.twitter.com/RKutpxvEMv
— Polska Normalna (@PolskaNormalna) March 8, 2021
Mieszkańcy przejeżdżający przez centrum mogą się spodziewać utrudnień i zmiany tras środków transportu publicznego. Kłopoty mogą być na rondzie Czterdziestolatka w rejonie Alei Jerozolimskich, alei Jana Pawła II i ul. T. Chałubińskiego.