– Nie mogę brać pod uwagę bezpieczeństwa każdej polskiej rodziny – mówiła podczas swojego expose nowa premier Ewa Kopacz. Co ciekawe, zdania takiego nie odnajdujemy w stenogramie na oficjalnej stronie Sejmu.
Podczas długich wystąpień sejmowych wielokrotnie zdarzały się przejęzyczenia, jednak osoby, którym się zdarzały zazwyczaj prostowały niedomówienia. Wypowiedz Ewy Kopacz w rzeczywistości brzmiała tak:
Po pierwsze, musimy chronić polskie górnictwo przed nieuczciwą konkurencją. Po drugie, nie ustanę w wysiłkach, by ta branża stała się wreszcie rentowna - unowocześnienie i restrukturyzacja wiedzie do tego celu. Po trzecie, nie mogę brać pod uwagę bezpieczeństwa każdej polskiej rodziny. Polskie domy muszą być ogrzewane, a koszty energii nie mogą rujnować budżetów domowych.
Ewa Kopacz wypowiedzi swojej nie sprostowała, natomiast strona Semu opublikowała stenogram, który zawierał zdanie w formie, w jakiej zapewne miało zostać wypowiedziane:
Pytanie, jak daleko pójdzie fałszowanie stenogramów z posiedzeń Sejmu biorąc pod uwagę zdolności retoryczne obecnej premier i czy praktyka ta zostanie przyjęta jako norma przy obecnych?