Stanowisko Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej do publikacji portalu wp.pl. "Manipulacja i wprowadzanie czytelnika w błąd"
W dniu 2 stycznia 2020 roku na łamach portalu wp.pl ukazała się publikacja autorstwa red. Tomasza Molgi, pt. „Marian Banaś pierwszy raz utajnia raport NIK. Chodzi o utworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej”.
Poniższe stanowisko odnosi się do artykułu tylko w aspekcie Wojsk Obrony Terytorialnej.
- W dniu 14 sierpnia 2019 roku do dowództwa WOT wpłynęło „Wystąpienie pokontrolne” z dnia 8 sierpnia 2019 roku, w którym Izba pozytywnie oceniła proces formowania Wojsk Obrony Terytorialnej. Powyższe stwierdzenie pochodzi z części II przywołanego dokumentu i stanowi ocenę ogólną kontroli NIK. Nie jestem upoważniony do upubliczniania szczegółów niejawnego „Wystąpienia pokontrolnego”. Nadmieniam jednak, że „wystąpienie” nie zawiera przytaczanych przez red. Moldę oskarżeń jakoby, cyt.: było „mocno krytyczne”, czy „doszło do marnotrawienia pieniędzy”. Nadmieniam, że w części poświęconej „finansowaniu tworzenia WOT” NIK w przedmiotowym wystąpieniu pokontrolnym „nie stwierdziła nieprawidłowości”.
- Nie jest prawdą, jak sugeruje autor artykułu, że wystąpienie pokontrolne NIK po kontroli w WOT jest pierwszym utajnionym raportem NIK. Wszystkie dotychczasowe wystąpienia pokontrolne NIK, których obszar kontroli dotyczył danych niejawnych nie były podawane do publicznej wiadomości. Powyższe wynika wprost z Ustawy o NIK (zapisy art. 10).
- Redaktor Molga argumentując rzekome „kłopoty organizacyjne WOT” manipuluje i wprowadza świadomie czytelnika w błąd. W tytule i wstępie materiału odnosi się do kontroli NIK w WOT, następnie przytacza dane z jawnego raportu NIK za wykonanie budżetu państwa w 2017 roku i zestawia ilości zakupów sprzętu dla WOT z ilością żołnierzy służących w tym czasie w WOT. Autor zapomina jednak dodać, że WOT był wtedy i jest nadal w okresie formowania, a wyposażenie nabywane w 2017 i kolejnych latach jest na potrzeby docelowego stanu formacji.
- Nie jest prawdą, że cyt.: „obecnie wojskowi i urzędnicy MON zapoznają się z wnioskami i przygotowują swoje uwagi do raportu”. Otóż zgodnie z procedurą NIK, dowódca WOT miał 21 dni od czasu otrzymania „Wystąpienia pokontrolnego” na zgłoszenie do niego swoich uwag. Dowódca WOT nie zgłosił jakichkolwiek zastrzeżeń do wystąpienia pokontrolnego.
- Nadmieniam jeszcze, że kontrola Najwyższej Izby Kontroli prowadzona była w Wojskach Obrony Terytorialnej od 4 czerwca 2018 roku do 30 marca 2019 roku. „Wystąpienie pokontrolne” wpłynęło do dowództwa WOT w dniu 14 sierpnia 2019 roku. Wszystkie te działania były prowadzone jeszcze w trakcie urzędowania poprzedniego prezesa NIK – Krzysztofa Kwiatkowskiego. Zatem łączenie wyników kontroli czy rzekomego utajnienia raportu z osobą obecnego prezesa NIK jest kolejną próbą manipulacji.
ppłk Marek Pietrzak
Rzecznik WOT
WOT
Komentarze