Międzynarodowe Stowarzyszenie Lesbijek i Gejów zaapelowało do prezydenta Dudy o podpisanie ustawy dotyczącej określenia płci osób, u których występuje niezgodność między tożsamością płciową a płcią metrykalną.
23 lipca w Sejmie odbyło się głosowanie nad projektem ustawy o uzgodnieniu płci. Za przyjęciem projektu głosowało 252 posłów, 158 było przeciw, zaś 11 wstrzymało się od głosu. Projekt dotyczy stworzenia odrębnej procedury sądowej umożliwiającej uznanie tożsamości płciowej jako podstawy określenia płci osób, u których występuje niezgodność między tożsamością płciową a płcią metrykalną.
Jak informuje Ordo Iuris "międzynarodowe środowiska LGBT wywierają presję na Andrzeja Dudę wzywając go by podpisał ustawę destabilizującą prawo rodzinne i tworzącą mechanizm obejścia art. 18 Konstytucji".
"Międzynarodowe Stowarzyszenie Lesbijek i Gejów (ILGA) wystosowało do Prezydenta Andrzeja Dudy list, w którym zwraca się z prośbą, aby podpisał ustawę o uzgodnieniu płci, przyjętą przed kilkoma tygodniami przez Sejm. ILGA, posługując się retoryką „obrony praw człowieka”, naciska na przyjęcie ustawy poważnie destabilizującej polskie prawo rodzinne oraz pozwalającej na zawieranie małżeństw przez osoby tej samej płci, z których jedna będzie miała w dokumentach poświadczoną fikcję bycia innej płci niż rzeczywiście. Szereg stwierdzeń zawartych w liście nolens volens ukazuje bałamutny charakter argumentów propagowanych przez subkultury LGBT, jak chociażby teza, jakoby przyjęcie ustawy o uzgodnieniu płci wpłynąć miało korzystnie na sytuację gospodarczą Polski. Konsternację budzi także sposób zaadresowania listu, którego adresatem jest Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, „Andre Duda”. List, skierowany przez organizację działającą intensywnie na rzecz narzucenia wszystkim krajom UE ustawodawstwa kwestionującego naturalną tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, pokazuje bezpośredni związek między przeforsowaną w parlamencie regulacją, a działaniami służącymi podważeniu naturalnej tożsamości małżeństwa poświadczonej w art. 18 Konstytucji RP" – opisuje instytut na swojej stronie.
Jak podaje Ordo Iuris, jednocześnie "do prezydenta zwróciło się blisko 27 tysięcy obywateli polskich z prośbą o zawetowanie ustawy destabilizującej polskie prawo rodzinne".
Obecnie Andrzej Duda może podpisać tę ustawę, odmówić jej podpisania przesyłając do ponownego rozpatrzenia przez Sejm, lub skierować do Trybunału Konstytucyjnego. Ma czas na podjęcie decyzji do piątku 2 października.