Zarzuty za rozbój i zgwałcenie usłyszał 30-latek z Tychów. Dwóch brutalnych ataków na kobiety mężczyzna dopuścił się w grudniu ubiegłego i styczniu tego roku. Sprawca wpadł w ręce kryminalnych z Bierunia i decyzją sądu został już tymczasowo aresztowany. Grozi mu przynajmniej 5 lat więzienia.
Policjanci z wydziału kryminalnego bieruńskiej komendy ustalili i zatrzymali 30-latka, podejrzanego o dwa brutalne przestępstwa popełnione na terenie Lędzin. Pierwszego sprawca dopuścił się 6 grudnia 2019 r. wieczorem w rejonie osiedla Długosza.
Zaatakował wówczas 28-letnią kobietę, którą dotkliwie pobił, a następnie skradł jej plecak z dokumentami i gotówką oraz telefon komórkowy. Do kolejnego brutalnego ataku doszło 28 stycznia br., również wieczorem, w rejonie zagajnika przy ul. Paderewskiego. Tym razem ofiarą mężczyzny padła 15-latka, którą nie tylko pobił, ale również zgwałcił. Działanie sprawcy cechowało szczególne okrucieństwo.
W obu sprawach poszukiwania sprawcy prowadzili kryminalni z bieruńskiej komendy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tychach. Początkowo nic nie wskazywało na to, że za oba ataki odpowiada ten sam przestępca. Jednak dzięki wnikliwym działaniom mundurowych wytypowali oni osobę, której udowodniono popełnienie obu tych przestępstw.
W przeszłości 30-latek był już karany za rozboje, groźby i przestępstwa przeciwko mieniu. Za murami zakładu karnego spędził już kilka lat, m.in. za rozboje na kobietach. Aktualnie był poszukiwany przez tyski sąd do odbycia kary 10 miesięcy więzienia. W opisywanej sprawie tyszanin usłyszał już prokuratorskie zarzuty.
Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za popełnione przestępstwa kodeks karny przewiduje karę nie krótszą niż 5 lat więzienia.