Sprawa morderstwa trójki dzieci w toku. Trwają poszukiwania
W Płocku i okolicy trwają poszukiwania mężczyzny, który, według nieoficjalnych informacji, mógł mieć związek ze śmiercią trzech chłopców w wieku 8, 12 i 17 lat. Ich zwłoki z ranami ciętymi szyi znaleziono w środę przed południem w jednym z domów na terenie miasta.
Poszukiwania prowadzone są na terenie Płocka, w tym na Wiśle - od bulwarów miejskich w górę rzeki, wzdłuż jej brzegów, w kierunku Kępy Ośnickiej - wynika z nieoficjalnych informacji. Według nich, poszukiwany mężczyzna jest podejrzewany o zabójstwo trzech chłopców. Na miejscu cały czas pracuje ekipa policyjna i kilku prokuratorów.
Wcześniej policja poinformowała, że w środę przed godz. 11 otrzymała zgłoszenie o znalezieniu w jednym z domów jednorodzinnych na osiedlu Wyszogrodzka ciał trzech chłopców, według informacji, w wieku 8, 12 i 17 lat.
- Na miejscu trwają intensywne czynności wykonywane pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Płocku. Potrwają one wiele godzin - przekazała w środę po południu rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji podkom. Marta Lewandowska. Zaznaczyła, że po wykonaniu wszystkich czynności w miejscu, gdzie odkryto zwłoki dzieci, „nie wcześniej niż jutro Prokuratura Rejonowa w Płocku przekaże więcej informacji".
- Na tę chwilę, z uwagi na trwające czynności i ich dobro, nie udzielamy więcej informacji o tym tragicznym zdarzeniu - podkreśliła rzeczniczka płockiej policji.
Wcześniej, powołując się na wstępne ustalenia, służby i prokuratura informowały, że zwłoki dzieci w wieku od 10 do 17 lat znaleziono w mieszkaniu, gdzie interweniowała straż pożarna - w tym czasie na miejscu nie było osób dorosłych.