Dziś Trybunału Konstytucyjnego rozstrzygnie, kiedy lekarz może powołać się na klauzulę sumienia. – Rozpoczyna się bardzo ciekawy proces, resort zdrowia chce, żeby utrzymać obecny zapis, lekarze chcą go zmienić – mówił w Telewizji Republika Tomasz Terlikowski.
Naczelna Rada Lekarska zaskarżyła przepisy ustawy o zawodzie lekarza. Zdaniem wnioskodawców ograniczenie prawa lekarza do korzystania z klauzuli sumienia narusza ustawę zasadniczą.
Chodzi o przepisy mówiące o tym, że lekarz nie może powołać się na klauzulę sumienia i odmówić pomocy w przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu może spowodować niebezpieczeństwo dla życia lub ciężkie uszkodzenie ciała oraz "w innych przypadkach niecierpiących zwłoki".
– Może sprawa niecierpiącą zwłoki jest wtedy, gdy kobieta przychodzi do lekarza, mówi, że pękła prezerwatywa i potrzebuje pigułki "dzień po" – mówił Tomasz Terlikowski, zaznaczając, że lekarz nie wie wówczas, czy zgodnie z klauzulą sumienia ma prawo odmówić, czy będzie odpowiadał za naruszenie prawa.
Terlikowski przypominał, że lekarze zwrócili się do Trybunału Konstytucyjnego jeszcze zanim wybuchła sprawa prof. Chazana. Jak podkreślił, Trybunał zajmie się też przepisem dotyczącym wskazania innego lekarza w przypadku, gdy lekarz prowadzący nie chce wykonywać działań sprzecznych z jego sumieniem.
– Dziś rozstrzygnie się, czy przepis mówiący o wskazaniu innego lekarza jest zgodny z klauzulą sumienia, według lekarzy to jest współsprawstwo – mówił.