Rusza największy projekt górniczy w historii. Chiny uprzedziły Zachód
Po niemal trzech dekadach opóźnień, korupcyjnych skandali i zmian władzy, największy projekt górniczy w historii – wart co najmniej 23 miliardy dolarów Simandou w Gwinei – został ostatecznie uruchomiony dzięki chińskim inwestycjom i technologii, przesuwając równowagę sił na globalnym rynku rudy żelaza w stronę Chin.
Kopalnia Simandou w południowo-wschodniej Gwinei, zawierająca jedne z największych i najczystszych złóż rudy żelaza na świecie, rozpoczyna produkcję, która w ciągu kilku lat ma osiągnąć 120 milionów ton rocznie. Według „Financial Times”, tak duża skala wydobycia uczyni Gwineę jedną z najszybciej rosnących gospodarek świata. Rząd w Konakry ogłosił plan „Simandou 2040”, zakładający czterokrotne zwiększenie PKB do 2040 roku przy średnim wzroście blisko 10% rocznie.
W ramach projektu powstaną setki kilometrów linii kolejowych (już zbudowano trasę łączącą kopalnię z portem na Atlantyku), drogi, rafinerie, parki przemysłowe, szkoły oraz inwestycje w rolnictwo – łącznie około 200 miliardów dolarów w ciągu najbliższych dekad. Kluczową rolę w dokończeniu inwestycji odegrały podmioty chińskie. Chinalco (państwowy gigant aluminiowo-żelazny) jest zaangażowany w dwa z czterech bloków kopalni, natomiast pozostałe dwa kontroluje Winning Consortium Simandou (WCS) – konsorcjum chińsko-singapurskie, w którym główną siłą jest chiński miliarder Sun Xiushun. Wśród inwestorów znajduje się też Baowu Steel Group, największy producent stali na świecie. Rio Tinto, które w 1997 roku zdobyło prawa do całego złoża, obecnie posiada jedynie 25% udziałów, a rząd Gwinei – 15%.
Zachodnie koncerny przez lata nie były w stanie samodzielnie zrealizować projektu uznawanego za „zbyt duży dla jednej firmy z Zachodu”. Przełom nastąpił po zamachu stanu w 2021 roku, gdy władzę przejął generał Mamadi Doumbouya, który postawił na szybkie dokończenie Simandou i bliską współpracę z Chinami. Eksperci wskazują, że uruchomienie kopalni może zachwiać pozycją Australii (region Pilbara) i Brazylii jako głównych dostawców rudy żelaza. Wysoka zawartość żelaza w gwinejskim surowcu (tzw. „kawior rud żelaza”) idealnie wpisuje się w globalny trend produkcji „zielonej stali”, wymagającej mniejszych nakładów energii i niższej emisji CO₂.
Gwinea planuje w ciągu 15 lat zbudować 3000 km autostrad – obecnie ma ich mniej niż 100 km. Władze kraju wskazują na przykłady Wietnamu i Singapuru jako dowód, że zdecydowane reformy i silne przywództwo mogą radykalnie zmienić trajektorię rozwoju biednego państwa.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X