Specjaliści z Instytutu Chemii Organicznej PAN - prof. dr hab. Krystyna Kamieńska-Trela i prof. dr hab. Sławomir Szymański oraz red. Marek Pyza (tygodnik "wSieci") rozmawiają na temat wykonanych, a raczej niewykonanych badań na obecność materiałów wybuchowych na szczątkach Tu-154, który spadł 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku.
Na początku sierpnia 2014 r. Naczelna Prokuratura Wojskowa (NPW) nakazała biegłym z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji wydanie uzupełniającej opinii dotyczącej badania próbek pobranych z wraku Tu-154 M na obecność materiałów wybuchowych.
Wniosek o opinię uzupełniającą do NPW złożył mec. Piotr Pszczółkowski, jeden z pełnomocników bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej. Do wniosku prawnik załączył materiały nazwane "opinią prywatną w przedmiocie poprawności metodologicznej wykonanych analiz chromatograficznych i ich interpretacji oraz jasności i zupełności".
Opinię tę wydali specjaliści z Instytutu Chemii Organicznej PAN - prof. dr hab. Krystyna Kamieńska-Trela i prof. dr hab. Sławomir Szymański. Jak mówił Pszczółkowski, opinia dwójki naukowców wykazała "karygodne błędy w pracy Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji”.
- Wnioski z naszej pierwszej oceny były takie, że przeprowadzona przez CLKP analiza próbek nadaje się w całości do odrzucenia. Zdanie to podtrzymujemy. Jej autorzy nie wykazali należytej staranności, by badania przeprowadzone były poprawnie. Badania powinny być przeprowadzone jeszcze raz, ale przez inny zespół - powtórzyli naukowcy w programie Anity Gargas „Zadanie Specjalne”.
W rozmowie z dziennikarką specjaliści PAN opisują szczegółowo, jaką metodą badano próbki w CLKP oraz kierują konkretne zarzuty co do pracy policyjnych laborantów.
ZAPRASZAMY DO WYSŁUCHANIA CAŁEJ ROZMOWY ANITY GARGAS Z NAUKOWCAMI: