"Solidarność" organizuje konwój humanitarny i fundusz dla Białorusi
- Jesteśmy całym sercem z Białorusinami. 40 lat temu to my potrzebowaliśmy pomocy, dziś to Białorusini potrzebują wsparcia od nas - mówił na konferencji prasowej w we wtorek w historycznej Sali BHP przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda, informując o nowych inicjatywach i dotychczasowych działaniach związku w sprawie naszego wschodniego sąsiada.
- Od 17 dni z uwagą obserwujemy wydarzenia na Białorusi, a nasze serca zwrócone są ku tamtejszym robotnikom i pracownikom. Trwają tam protesty związane z wyborami prezydenckimi, które my traktujemy jako wybory sfałszowane. Dla Solidarności to sprawa jasna, jak i moment szczególny. Dzieje się to w sierpniu, gdzie 40 lat temu w tej Sali BHP robotnicy walczyli o to, by powołać wolne, niezależne związki zawodowe Dlatego jesteśmy całym sercem z Białorusinami. 40 lat temu to my potrzebowaliśmy pomocy, dziś to Białorusini potrzebują wsparcia od nas – podkreślił przewodniczący związku.
Poinformował, że podczas obrad Komisji Krajowej w ubiegłym tygodniu przyjęte zostało stanowisko, które wspiera wolną Białoruś i stwierdził, że czas czas podjąć konkretne kroki aby pomóc opozycji na Białorusi.
- Solidarność jest zobowiązana szczególnie, aby wspierać jedyny wolny związek zawodowy jaki jest na Białorusi - Białoruski Kongres Demokratycznych Związków Zawodowych - z którym współpracujemy od wielu lat. Ja dzisiaj nagrałem w formie wideo apel do opozycji, by spróbowali za naszym przykładem, nie jak w '56 roku, czy '70, gdzie miała miejsce tragedia na Wybrzeżu, ale żeby ich bastionami były zakłady pracy. To jedyny sposób, by zmusić Łukaszenkę do ustępstw
- zaznaczył przewodniczący. Poinformował, że związek zawodowy "S" zorganizował konwój humanitarny, który w środę wyruszy na Białoruś. Znajdą się w nim produkty spożywcze, „to co czujemy, że może się dzisiaj przydać w zakładach pracy w czasie strajku.” Wyraził przy tym zaniepokojenie, czy ten transport darów w ogóle zostanie wpuszczony na Białoruś, zaznaczając, że „dopełniliśmy wszelkich koniecznych formalności, aby tak się stało”.
Kolejnym ważnym etapem działań "S" jest powołanie funduszu "Solidarni z Białorusią" - związek wpłacił na kwotę tego funduszu milion zł.
- To kwota potrzebna dla tych którzy tracą pracę, dla ich rodzin. Chcemy wspomagać te rodziny, które stracą swoich żywicieli. Pamiętamy co działo się 40 lat temu w naszym kraju. Apeluję do innych polskich związków zawodowych, aby także wreszcie pokazały solidarność. Apeluję do partii politycznych - dość gadania w telewizjach, macie teraz możliwość wesprzeć konkretne działania, trzeba przejść od słów do czynów! Tam jest łamana praworządność, prawa człowieka, dlatego zwracamy się do europejskich i światowych federacji związków zawodowych. Musimy wesprzeć Białorusinów. Od tego jest związek Solidarność by w takich sytuacjach pomagać. Nie mogliśmy sobie wymarzyć lepszego prezentu na 40. rocznicę Porozumień Sierpniowych, niż wolna i demokratyczna Białoruś - powiedział Piotr Duda.
- Chcę z tego miejsca podziękować naszemu rządowi, że na tyle na ile to możliwe wspiera Białoruś. Dzisiaj Solidarność przejmuje inicjatywę i proszę o kontakt jeśli ktoś chce pomóc tym, którzy walczą o wolną Białoruś - dodał.