Przejdź do treści
Smirnow o "Solidarności": Jaki był Wałęsa myśmy też do końca nie wiedzieli, dziś wiemy dużo więcej. To, co mówi dzisiaj, jest niegodne
Telewizja Republika

– To, co się działo w kuluarach, myśmy o tym nie wiedzieli, chociażby o tym, co działo się w Magdalence. Traktowaliśmy to jako wielki sukces. To już nie była ta sama "Solidarność". Te podziały były zawsze, ale mieliśmy tego samego przeciwnika. To, co się tam działo, to już były układy, umowy – mówił na antenie Telewizji Republika poseł Prawa i Sprawiedliwości, a dawniej – działacz "Solidarności".

Andrzej Smirnow, poseł Prawa i Sprawiedliwości, ale również od 1980 roku działacz "Solidarności" był gościem Ryszarda Gromadzkiego w "Republice na Żywo". 

"Dla zdecydowanej większości ludzi "Solidarności" było to zwycięstwo, ale byli też tacy, którzy podchodzili do tego trzeźwo"

Dzisiaj mija 36. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych. Podpisanie porozumienia w Gdańsku 31 sierpnia 1980 r. między komisją rządową a komitetem strajkowym i powstanie Solidarności stały się początkiem przemian 1989 roku: obalenia komunizmu i końca systemu pojałtańskiego. 

– To było coś niebywałego. Pamiętam wydarzenia od 1956 roku, to co się działo, w Poznaniu nie byłem, ale wielkie wiece na Politechnice, na Placu Defilad (...), potem 1968 rok, który na Politechnice przebiegał inaczej, niż na Uniwersytecie Warszawskim – wspominał poseł PiS.

– W 1989 roku nie mieliśmy takiej świadomości – mówił odnosząc się do tego, że kapitał społeczny, zbudowany wokół "Solidarności" nie został w pełni wykorzystany. – Dla zdecydowanej większości ludzi "Solidarności" było to zwycięstwo, ale byli też tacy, którzy podchodzili do tego trzeźwo, bo czerwiec 1989 roku, bardziej był przygotowany przez byłe komunistyczne władze niż przez "Solidarność" – przypominał polityk. – To, co się działo w kuluarach, myśmy o tym nie wiedzieli, chociażby o tym, co działo się w Magdalence. Traktowaliśmy to jako wielki sukces. To już nie była ta sama "Solidarność". Te podziały były zawsze, ale mieliśmy tego samego przeciwnika. To, co się tam działo, to już były układy, umowy – zauważył.

"Żałuj, nie było cię, a tylu wrogów Wałęsy w jednym miejscu ja jeszcze nie widziałem"

Andrzej Smirnow powiedział, że "z wielką przykrością obserwuje to, co dzieje się z Lechem Wałęsą". – Jaki był Lech Wałęsa myśmy też nie wiedzieli, do końca, dzisiaj wiemy dużo, dużo więcej. To, co mówi dzisiaj jest w ogóle niegodne – wskazał. – To, co dzieje się w kraju, ta totalna opozycja jest czymś, co jest nastawione, żeby obalić ten rząd, bez innej, konstruktywnej wizji państwa, to jest bardzo przykre – dodał.

Poseł PiS przypomniał, że "kiedyś w Teatrze Wielkim był jakiś jubileusz Lecha Wałęsy". – Ja na tej uroczystości nie byłem, ale spotkałem potem kolegę, Mietka Gila, działacza "Solidarności" który mówił mi: "żałuj, nie było cię, a tylu wrogów Wałęsy w jednym miejscu ja jeszcze nie widziałem". Ci, co byli przeciwnikami Wałęsy, dzisiaj wykorzystują go do wąskich celów politycznych – ocenił.

 CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Majchrzak: Anna Walentynowicz była osobą, od której tak naprawdę strajk się zaczął

Telewizja Republika

Wiadomości

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Jak doszło do eksplozji pagerów Hezbollahu?

Najnowsze

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?