"Obowiązująca już od roku ustawa o Obronie Ojczyzny jest najważniejszą ustawą przyjętą w tej kadencji Sejmu. Przyjęto ją też praktycznie bez głosów przeciwnych. Rząd Prawa i Sprawiedliwości chce doprowadzić do tego, by nasza armia liczyła docelowo 300 tysięcy żołnierzy. To ambitne i długofalowe działanie. Pod koniec tego roku osiągniemy stan 200 tys. Rozbudowa armii to jednak nie tylko żołnierze, ale i infrastruktura, a ją systematycznie po rządach PO odbudowujemy. Została ona bowiem, na terenach wschodnich, zniszczona. Wiązało się to ze strategią obronną przyjętą przez ekipę Tuska. Zakładała ona oddanie, praktycznie bez walki, wschodniej połowy Polski aż po Wisłę. Dopiero na tej rzece miała być zorganizowana obrona i stąd miało ruszyć natarcie odbijające zajęte przez wroga obszary", powiedział w Dziennikarskim Pokerze red. Tomaszowi Sakiewiczowi wiceminister Obrony Narodowej Wojciech Skurkiewicz. Cały wywiad obok. Polecamy!
Wiceminister jest dobrej myśli jeżeli chodzi o rozwój Wojska Polskiego. "Zainteresowanie dobrowolną służbą wojskową przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Pokazujemy czym jest wojsko, organizujemy spotkania z żołnierzami, tak, żeby zachęcić ludzi do służby wojskowej", mówi Skurkiewicz i zapewnia: "Dopóki będziemy sprawowali rządy, będziemy bronić naszych rodaków od pierwszego centymetra polskiej ziemi".
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!