Podczas kolejnej debaty dotyczącej praworządności w Polsce Robert Biedroń grzmiał, zwracając się do przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości: – Wstydzę się, że w moim kraju żyją ludzie, którzy są gorsi od komunistów, bo zniszczyli mój kraj bardziej niż komuniści.
Na forum PE Biedroń oskarżył polski rząd odpowiedzialnością za ewentualne zamrożenie środków wspólnotowych, czym grożą przeciwnicy realizowanej przez rząd reformy sądownictwa.
– Wstydzę się, że w moim kraju żyją ludzie, którzy są gorsi od komunistów, bo zniszczyli mój kraj bardziej niż komuniści.
W odniesieniu do słów Biedronia Beata Szydło wskazała, że ustrój sądownictwa jest dziedziną nieobjętą prawem UE i angażowanie w tę sprawę PE czy KE narusza podstawowe zasady traktatowe Unii.
– Realizujemy reformę sądownictwa, która jest potrzebna i której oczekują Polacy – zadeklarowała była premier. Zwróciła uwagę, że poprzednia debata o praworządności odbyła się w Strasburgu zaledwie trzy tygodnie temu i nie wskazano żadnych faktów, które uzasadniałyby stawiane Polsce zarzuty. – podkreśliła była premier.
Zauważyła również, że kolejne debaty na temat praworządności w Polce mają na celu stworzenie nieprawdziwego obrazu Polski w oczach opinii międzynarodowej.
– Dziś wracamy do tego tematu. Odnoszę wrażenie, że Parlament Europejski chce w ten sposób wykreować fikcyjną rzeczywistość –.