Dokument stwierdza, że obawy Parlamentu Europejskiego dotyczą: funkcjonowania systemu legislacyjnego i wyborczego, niezależności sądownictwa i praw sędziów oraz ochrony praw podstawowych, w tym praw osób należących do mniejszości.
Do decyzji odniósł się europoseł Jacek Saryusz-Wolski.
– Ta rezolucja obejmuje praworządność sądów i LGBT i dużo więcej. Zero zdziwienia, ten tekst był znany. Był napisany pod dyktando polskiej totalnej opozycji, jest pełen fałszywych informacji i kłamstw na temat Polski. Dostał dużą liczbę głosów, bo zagłosowały na niego partie głównego nurtu, te, które przekonali Polscy z totalnej opozycji. Nie ma prawnej mocy wiążącej, ale tworzy bardzo zły obraz i negatywną atmosferę wokół Polski.
Sprawę skomentował premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu podkreślił, że nasz kraj łączą z Unią Europejską dobre relacje.
– My z Unią Europejską nie mamy właściwie żadnych istotnych jakichś sporów z naszej perspektywy – podkreślał premier. Morawicki przyznał, że między Warszawą a Brukselą panuje "pewne niezrozumienie", gdyż nasi zachodni sąsiedzi nie rozumieją "konieczności reformy wymiaru sprawiedliwości".
– Ale ten brak zrozumienia staramy się nadrabiać. Jak widać ta temperatura sporu jest już zupełnie inna niż kiedyś, więc ja się nie niepokoję o naszą wspólną przyszłość.
Beata Szydło opublikowana na Twitterze post z komentarzem w związku z rezolucją.
– 17 września to dla Polski symboliczna i tragiczna data. Tymczasem właśnie ten dzień wybrano w PE na podjęcie wrogiej i kłamliwej rezolucji wobec Polski. Tekst rezolucji jest tak przesycony kłamstwami, że trudno w ogóle go skomentować. Wstyd dla europosłów, którzy za tym głosowali
Jak glosowali polscy eurodeputowani?
Rezolucję poparli europosłowie PO: Magdalena Adamowicz, Bartosz Arłukowicz, Jerzy Buzek, Jarosław Duda, Tomasz Frankowski, Andrzej Halicki, Danuta Hübner, Ewa Kopacz, Janusz Lewandowski, Elżbieta Łukacijewska, Janina Ochojska, Jan Olbrycht i Radosław Sikorski.
Poparli ją również europosłowie Lewicy: Marek Belka, Marek Balt, Robert Biedroń, Włodzimierz Cimoszewicz, Łukasz Kohut, Bogusław Liberadzki, Leszek Miller.
Przeciwko rezolucji zagłosowali europosłowie PiS: Adam Bielan, Joachim Brudziński, Ryszard Czarnecki, Anna Fotyga, Patryk Jaki, Krzysztof Jurgiel, Karol Karski, Beata Kempa, Izabela Kloc, Joanna Kopcińska, Zdzisław Krasnodębski, Elżbieta Kruk, Zbigniew Kuźmiuk, Ryszard Legutko, Beata Mazurek, Andżelika Możdżanowska, Tomasz Poręba, Elżbieta Rafalska, Bogdan Rzońca, Jacek Saryusz-Wolski, Beata Szydło, Dominik Tarczyński, Grzegorz Tobiszowski, Witold Waszczykowski, Jadwiga Wiśniewska, Anna Zalewska i Kosma Złotowski.
Europosłowie PSL - Krzysztof Hetman, Adam Jarubas, Jarosław Kalinowski - wstrzymali się od głosu.
17 września to dla Polski symboliczna i tragiczna data. Tymczasem właśnie ten dzień wybrano w PE na podjęcie wrogiej i kłamliwej rezolucji wobec Polski. Tekst rezolucji jest tak przesycony kłamstwami, że trudno w ogóle go skomentować. Wstyd dla europosłów, którzy za tym głosowali
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) September 17, 2020