Przejdź do treści
11:10 Iran: co najmniej pięciu cywilów, a także trzech zamachowców zginęło w ataku na budynek sądu w mieście Zahedan w południowo-wschodniej części Iranu
09:56 Wielka Brytania i Australia podpisały 50-letni traktat o współpracy w zakresie budowy okrętów podwodnych z napędem atomowym. Umowa została zawarta w ramach trójstronnego sojuszu AUKUS, do którego należą te dwa kraje oraz USA
09:25 Ukraina: rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę w nocy z piątku na sobotę 208 dronami i 27 rakietami; głównym celem uderzeń był obwód dniepropietrowski
08:28 Azja: do 33 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych starć sił Tajlandii i Kambodży, trwających od trzech dni
07:50 Togo: Rosja uzależnia od siebie kolejny afrykański kraj z ważnym portem nad Zatoką Gwinejską
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Olsztynie zaprasza na spotkanie z posłem Andrzejem Śliwką na spotkanie w dniu 28 lipca w Izbie Rzemiosła przy ulicy Prostej 38 w Olsztynie o godz. 17:00
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej Aleksandrów Łódzki zaprasza na wspólne śpiewanie piosenek powstańczych w dniu 3.08. po mszy świętej o godzinie 12:00 w kościele pw. Świętych Archaniołów Michała, Gabriela i Rafała w Aleksandrowie Łódzkim
Wydarzenie Klub Gazety Polskiej w Słupsku zaprasza na Marsz przeciwko masowej imigracji. Ruszamy 27 lipca o godz. 16:00 na moście przy Młodzieżowym Domu Kultury na Bulwarach Słupskich
Wydarzenie Klub „Gazety Polskiej” w Garwolinie i Poseł Grzegorz Woźniak zapraszają do złożenia podpisów pod wnioskiem o referendum ws nielegalnej migracji, 26 lipca w godz. 8.30-11.00 na "rynku" w Garwolinie ul.Targowa
Wydarzenie W najbliższą niedzielę, 27 lipca, w Kościele św. Stanislawa Biskupa, ul. Bema 73|75 Warszawa, o godz. 11, obędzie się msza św. dziękczynna za wybór Karola Nawrockiego oraz w intencji dziennikarzy TV Republika
Portal tvrepublika.pl informacje z kraju i świata 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Nie zasypiamy nigdy. Bądź z nami!

Hańba, nie honor? Burza po tytule dla byłego aparatczyka PZPR

Źródło: Republika

To pierwszy taki przypadek w historii Gorzowa. Tytuł Honorowego Obywatela Miasta przyznano człowiekowi, który w oczach znacznej części mieszkańców nie tylko nie zasługuje na wyróżnienie, ale symbolizuje wszystko to, od czego Polska miała się już dawno odciąć: komunizm, partyjniactwo i układ zamknięty.

Władysław Komarnicki, były sekretarz PZPR, pełnomocnik ambasadora PRL w NRD w czasie stanu wojennego, dziś senator z ramienia koalicji rządzącej, odebrał wyróżnienie w cieniu transparentów, okrzyków „hańba!” i protestu radnych. To tytuł, który gorzowscy radni przyznali w przeszłości m.in. Janowi Pawłowi II, ostatniemu prezydentowi RP na uchodźctwie Ryszardowi Kaczorowskiemu, zasłużonym działaczom opozycji antykomunistycznej, ludziom kultury i nauki.

Transparent na scenie, okrzyki z widowni

Uroczysta sesja Rady Miasta Gorzowa 2 lipca 2025 roku miała być formalnością: przyznanie honorowego tytułu lokalnemu przedsiębiorcy i politykowi. Zamiast tego mieszkańcy i radni zamienili wydarzenie w demonstrację sprzeciwu. Gdy radni PO i koalicji wręczali Komarnickiemu wyróżnienie, radni PiS rozwinęli na scenie transparent: „TO HAŃBA, NIE HONOR!”, a z widowni padały okrzyki: „Precz z komuną!” i „Hańba!”.

Ceremonia została przeniesiona z głównej sceny na bok, by uniknąć dalszej eskalacji. Ale nie udało się uciszyć głosów oburzenia. W sondażach lokalnych mediów aż 75 proc. mieszkańców sprzeciwiało się przyznaniu tytułu. Wielu mieszkańców podkreślało jego komunistyczną przeszłość, kontrowersje z obszaru biznesu oraz brak zasług dla miasta.

Komarnicki - były komunista i „człowiek układu”

Władysław Komarnicki, to postać znana w regionie nie tylko jako obecny senator, ale przede wszystkim jako były pierwszy sekretarz PZPR w największym zakładzie budowlanym w czasach PRL. Głośne są w mieście opowieści o tym, jak w noc wprowadzenia stanu wojennego został wysłany do NRD, gdzie objął funkcję pełnomocnika ambasadora PRL - nie z przymusu, lecz z nadania komunistycznych władz.

 Po 1989 roku stał się współwłaścicielem firmy, która powstała na bazie tej w której był sekretarzem PZPR. 

- Uwłaszczył się na państwowym majątku i z tego pochodzi jego majątek i późniejsze sukcesy w biznesie 

- wypominają mu w internecie mieszkańcy.

Już 15 lat temu pojawiły się próby nadania mu tytułu Honorowego Obywatela, lecz wówczas radni wycofali się pod naporem społecznych protestów. Dziś, gdy Platforma Obywatelska ma większość w Radzie Miasta, tytuł został Komarnickiemu wręczony, mimo kontrowersji. 

Układ i naciski polityczne z Zielonej Góry?

Nieoficjalnie mówi się, że za nadaniem tytułu stały naciski Waldemara Sługockiego, regionalnego lidera PO z Zielonej Góry, który miał „obiecać” Komarnickiemu tytuł i przekonywać gorzowskich radnych do głosowania.

- Głosowali głównie ci, którzy zależą od samorządowych i rządowych posad

- komentuje jeden z radnych opozycji. Część radnych nie przyszła na sesję, część się wstrzymała, ale głosy „za” wystarczyły.

Komarnicki jakby nigdy nic. 

Mimo głośnych protestów, skandowanych haseł i jawnego sprzeciwu społecznego, senator Komarnicki zachowywał się tak, jakby nic się nie stało. Odebrał tytuł z uśmiechem, wygłosił mowę i dał do zrozumienia, że wszystko mu się po prostu należy. Ani słowa refleksji, żadnego odniesienia do kontrowersyjnej przeszłości czy emocji, jakie wywołała jego osoba wśród mieszkańców. Przeciwnie, próbował przedstawić siebie jako ofiarę i bohatera jednocześnie.

- Ja dzisiaj chcę powiedzieć, że tych kilku zadymiarzy spowodowało to, że ja dostałem ogromne ilości SMS-ów, maili, wsparcia. Nie chcę czytać, bo się źle będę czuł, bo to będzie wyglądało, że ja przed państwem się chwalę. Nie biegałem po mediach. Nie mówiłem, co robię. Ale wasza obecność dzisiaj jest największym podziękowaniem 

- mówił ze sceny Władysław Komarnicki.

Pytanie o standardy: hańba czy honor?

Władysław Komarnicki, to pierwszy Honorowy Obywatel Gorzowa, który wywołał aż tak silny opór społeczny. W cieniu protestów, symbolicznych gestów i ostrych haseł, pozostało pytanie: czy człowiek symbolizujący system opresji, komunistycznej dominacji i kontrowersyjnych interesów w III RP zasługuje na najwyższy miejski tytuł? Dla wielu mieszkańców odpowiedź jest jasna: to hańba, nie honor.

Źródło: Republika

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Bąkiewicz: Wygraliśmy w sądzie sprawę o cykliczność Marszu Powstania Warszawskiego!

Kolumbijczycy z Kwidzyna pracowali w Polsce nielegalnie. Będą musieli wrócić do swojego kraju

Hołownia: Proponowano mi zamach stanu

Bochenek o naciskach na Hołownię: Tusk i jego akolici chcieliby zablokować za wszelką cenę zaprzysiężenie Nawrockiego

Prof. Zaradkiewicz wprost: Mamy w Polsce reżim, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych

Rosja przejmuje kontrolę nad kolejnym państwem w Afryce. Zachód się przygląda

WTA Waszyngton: Fręch odpadła w ćwierćfinale. Rybakina za mocna

USA: Polityka Trumpa radykalnie ograniczyła nielegalną imigrację. Teraz czas na deportacje

Lewandowski składa wniosek do prokuratury o przesłuchanie Hołowni. Chodzi o ujawnienie nacisków, by przeprowadził zamach stanu

"Zróbcie wszystko, by nie doszło do Zgromadzenia Narodowego". Poseł Polski 2050 wyznaje, że domagano się od niej udziału w zamachu stanu [WIDEO]

Dziewięć osób rannych po wypadku busa. Wszyscy trafili do szpitala

IMGW ostrzega przed burzami. Zagrożonych nimi jest 12 województw

Lis znów wścieka się na Hołownię. "Idź już chłopcze w cholerę, bo już żałosny i nudny jesteś"

Cały internet to widział. Teraz Kristin Cabot straciła pracę

Groźny wirus u bram Rzymu. Gubernator prosi, by nie panikować...

Najnowsze

Bąkiewicz: Wygraliśmy w sądzie sprawę o cykliczność Marszu Powstania Warszawskiego!

Prof. Zaradkiewicz wprost: Mamy w Polsce reżim, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych

Rosja przejmuje kontrolę nad kolejnym państwem w Afryce. Zachód się przygląda

WTA Waszyngton: Fręch odpadła w ćwierćfinale. Rybakina za mocna

USA: Polityka Trumpa radykalnie ograniczyła nielegalną imigrację. Teraz czas na deportacje

Kolumbijczycy z Kwidzyna pracowali w Polsce nielegalnie. Będą musieli wrócić do swojego kraju

Hołownia: Proponowano mi zamach stanu

Bochenek o naciskach na Hołownię: Tusk i jego akolici chcieliby zablokować za wszelką cenę zaprzysiężenie Nawrockiego