Przejdź do treści

Skandal! Były komendant milicji odpowiedzialny za internowanie 92 osób uniewinniony

Źródło: wikimedia

Sąd Rejonowy w Wałbrzychu uniewinnił byłego komendanta wojewódzkiej milicji Leszka L., oskarżonego przez Instytut Pamięci Narodowej o 92 zbrodnie komunistyczne. Sędzia Bartosz Szeremeta uzasadniając skandaliczny wyrok, ocenił, że obowiązujący wówczas w Polsce stan prawny znacząco różnił się od obecnego.

Prokuratorzy uznali, że oskarżony wydawał decyzje na podstawie nieistniejącego już aktu prawnego w postaci dekretu z 12 grudnia 1981r. o ochronie bezpieczeństwa państwa i porządku publicznego. Wśród internowanych znaleźli się między inni członkowie Zarządu Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”, w tym także przewodniczący Zarządu Krajowej Sekcji Branżowej Ceramików NSZZ „Solidarność”. Osoby te były także delegatami na I Krajowy Zjazd NSZZ „S”.

Sędzia Bartosz Szeremta swoją decyzje argumentował tym, że przedmiotem sprawy nie była kwestia wprowadzenia stanu wojennego, a podpisanie przez niego dokumentów dotyczących internowania 92 osób, po wprowadzeniu stanu wojennego. W ocenie sądu Leszek L. składając podpisy, nie dokonał tego pod obowiązującym aktem prawnym, tylko pod jego projektem.

Akt oskarżenia został oparty na zeznaniach pokrzywdzonych i świadków, a także na zebranych dowodach w postaci dokumentów.

Podczas procesu oskarżony stwierdził, że dla niego stan wojenny rozpoczął się w Polsce 12 grudnia po godzinie 17:00 w momencie, gdy otrzymał telefoniczne polecenie otworzenia specjalnych kopert z instrukcjami postępowania w razie jego wprowadzenia: - Zadzwonił do mnie generał Tarała z MSW i przekazał takie polecenie. Otworzyłem kopertę i zacząłem działania zgodnie z tymi instrukcjami. Po koleżeńsku zadzwoniłem jeszcze do innego komendanta wojewódzkiego i on potwierdził, że wprowadzono stan wojenny - powiedział. Mężczyzna twierdził, że jest niewinny i nie przyznaje się do zarzuconych mu czynów. Dodał, że był przekonany, że działa zgodnie z obowiązującym prawem.

Działacze Solidarności, którzy byli obecni w trakcie ogłoszenia wyroku byli oburzeni decyzją sądu. Zaczęli wychodzić sali w trakcie wygłaszania przez sędziego uzasadnienia - Wyrok zapadł w sali nr 111, gdzie wcześniej, w stanie wojennym, zapadały wyroki skazujące działaczy opozycji na bezwzględne więzienie. (...) Zachowanie sądu to prawdziwy skandal. (...) Jesteśmy przekonani, że prokurator IPN odwoła się od tego wyroku - powiedział Jerzy Pilchowski z wałbrzyskiej ,,Solidarności".


Wyrok nie jest prawomocny.

niezalezna.pl

Wiadomości

Rozpętała piekło wokół siebie. Zdziwiona falą hejtu. Pogubienie

Kanada ma problem u siebie, a chce uderzyć w Trumpa...

Tragedia w Brazylii. W dżungli odnaleziono argentyńskiego turystę

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Trump realizuje plan. Te kraje obłożył dziś wysokimi cłami

Prof. Krasnodębski: Polska jest w stanie rozkładu

Wszystkie rosyjskie statki i okręty opuściły wschodnią część Morza Śródziemnego

Dezercja nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Wieczór autorski dziennikarza Republiki i autora bestsellera "Historia cenzury"

Dzisiaj informacje Telewizja Republika 01.02.2025

Donald Trump do terrorystów: "znajdziemy was i zabijemy"

Najnowsze

Rozpętała piekło wokół siebie. Zdziwiona falą hejtu. Pogubienie

Sprawdzili dlaczego życie powstało na Ziemi. Mogło gdzie indziej?

Wielkie problemy floty Putina. Może być jeszcze gorzej

Gwałtowny wzrost populacji szczurów w miastach

Tysiące Serbów blokowało mosty. Szli dwa dni z Belgradu

Kanada ma problem u siebie, a chce uderzyć w Trumpa...

Tragedia w Brazylii. W dżungli odnaleziono argentyńskiego turystę

Wulkan na greckiej wyspie Santorini wykazuje oznaki aktywności