O źródła finansowania obietnic z expose najczęściej pytali posłowie premier Ewę Kopacz. Chcieli też m.in. wiedzieć, kiedy rząd przedstawi raport nt. afery taśmowej oraz dokumenty ratyfikacyjne umowy Ukraina-UE. Niektórzy żądali przeprosin za "kłamstwa smoleńskie".
– Bardzo wiele mówiła pani, co (zamierza zrobić), ale całkowicie pominęła pani za co, zrealizuje pani swoje obietnice, kto i z czego za nie zapłaci, jak będzie obsługiwany dług publiczny – wyliczał Tadeusz Woźniak z klubu Sprawiedliwa Polska. Poseł zarzucił też premier, że po katastrofie smoleńskiej "gloryfikowała" prezydenta Rosji Władimira Putina i Federację Rosyjską.
– Pamiętamy pani opowieści z trybuny sejmowej o tym, co widziała albo czego nie widziała w Smoleńsku po katastrofie, w której zginął kwiat narodu polskiego. Razem z premierem Tuskiem i licznym gronem klakierów gloryfikowała pani Władimira Putina i Federację Rosyjską, wdzięcząc się przed nie wiadomo kim i nie wiadomo dlaczego, wbrew polskiej racji stanu. Czy to był wynik waszej niekompetencji, waszej głupoty czy zdrady? Nigdy się z tego nie wytłumaczyliście i to na wieki postawi was w tym samym szeregu, co znanych z historii konfederatów targowickich – podkreślił poseł.
Jerzy Borkowski (Twój Ruch) chciał wiedzieć, skąd rząd Kopacz weźmie środki m.in. na restrukturyzację górnictwa. – Sfinansowanie wszystkich pani obietnic będzie sporo kosztowało polski budżet. Pani poprzednik zabrał polskiemu społeczeństwu 150 mld zł z OFE; te pieniądze chyba się już skończyły. Skąd weźmie pani pieniądze? – dociekał poseł Twojego Ruchu.
Również Dariusz Joński (SLD) pytał Kopacz, jak zamierza sfinansować wiele socjalnych zapowiedzi z expose, skoro jej doradcą został były minister finansów Jacek Rostowski, "który znany jest z tego, że nawet złotówki nie przekaże na cele społeczne". Joński domagał się też deklaracji, kiedy rząd przedstawi raport na temat tzw. afery taśmowej.
Według Piotra Szeligi (niezrz.) w expose padło wiele obietnic, a mało konkretów, jeśli chodzi o finanse. – Pani dzisiaj obiecuje, że jednemu pani da, ale komu pani zabierze? Dług publiczny to dziś około 72 mld zł. Jak pani zamierza go ograniczyć, czy może nie będzie pani go ograniczała – pytał poseł. Chciał też wiedzieć, jak Kopacz zamierza naprawić "katastrofalną sytuację ZUS".
Wincenty Elsner (niezrz.) pytał o przyszłość znajdujących się w Sejmie projektów ustaw dotyczących związków partnerskich; chciał wiedzieć, czy rząd Kopacz doprowadzi do uchwalenia ustawy regulującej tę sprawę. Jak mówił, w przeciwieństwie do wielu zapowiedzi z expose, ta akurat nie wymaga środków z budżetu, a jedynie woli politycznej.
Zapowiedź premier stopniowego wzrostu nakładów na naukę, badania i rozwój pochwalił Tadeusz Iwiński (SLD). Chciał jednak wiedzieć, czy rząd Kopacz poprze propozycję ustanowienia w budżecie stałego poziomu wydatków na ten cel, nie mniejszych niż na obronę. Pytał też szefową rządu, czy przystanie na ustalenie godziny pytań do premiera w trakcie posiedzenia Sejmu.
W ocenie Józefy Hrynkiewicz (PiS), Kopacz w swoim expose "przemknęła się nad sprawami finansowania nauki". Posłanka pytała "o politykę naukową kraju, który podobno ma się rozwijać w oparciu o wiedzę, oraz o możliwości zatrudnienia najlepiej wykształconych młodych ludzi na uczelniach i w instytutach naukowych".
Hrynkiewicz domagała się też od Kopacz przeprosin za "kłamstwa smoleńskie". – Bardzo mnie ujęło to, że mówiła pani o zaufaniu. Zaufanie to ważna kategoria życia społecznego. Oczekuję, że pani po prostu przeprosi za kłamstwa smoleńskie, których się pani dopuściła w 2010 roku – oświadczyła.
Krzysztof Szczerski (PiS) chciał wiedzieć, kiedy rząd skieruje do Sejmu dokumenty dotyczące ratyfikacji umowy stowarzyszeniowej między Unią Europejską a Ukraina. – Rząd Donalda Tuska do dzisiaj nie potrafił złożyć w Sejmie dokumentów ratyfikacyjnych umowy UE-Ukraina, mimo że obiecane to było do końca września. Gdzie są te dokumenty? Kiedy wreszcie polski parlament będzie mógł zająć się tą umowa? – pytał poseł PiS.
Inny poseł PiS Piotr Naimski pytał z kolei Kopacz, jakie działania zamierza podjąć, by możliwe było uruchomienie terminala gazu skroplonego w terminie. Zgodnie z planami rządu inwestycja ta ma być ukończona na przełomie roku i gotowa do odbioru komercyjnych dostaw gazu w 2015 roku.
Posłowie pytali też o sprawy związane z energetyką. Cezary Olejniczak (SLD) chciał wiedzieć jaka jest wizja premier ws. polityki węglowej; Maks Kraczkowski (PiS) pytał o powody opóźnienia budowy gazoportu w Świnoujściu.
Ryszard Zbrzyzny (SLD) chciał, by premier powiedziała czy planuje odbudowę modelu dialogu społecznego, który - jego zdaniem - "obumarł" za czasów rządu Donalda Tuska, szczególnie jeśli chodzi o funkcjonowanie komisji trójstronnej.
Z kolei Joachim Brudziński (PiS) pytał, jakie Kopacz ma zamiary co do żeglugi morskiej. Tłumaczył, że niepokoi się tym tematem, bo koledzy premier "chodzą wokół prywatyzacji polskiej żeglugi morskiej jak kot wokół waleriany"; chciał też wiedzieć, co zrobi Kopacz, by polskie dzieci jadły polskie ryby zamiast "wietnamskich wynalazków rybopodobnych".
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!