Internauci nie zostawili suchej nitki na Sikorskim po spotkaniu z Rubio

Spotkanie Radosława Sikorskiego z sekretarzem stanu USA Marco Rubio w Miami wywołało lawinę komentarzy w internecie. Użytkownicy sieci jednoznacznie ocenili całą sytuację, wskazując, że polski minister spraw zagranicznych desperacko próbował przykryć wizytę prezydenta Karola Nawrockiego w Białym Domu.
Sikorski w panice
Pod fotografią, na której Sikorski i Rubio stoją obok słynnego plakatu Solidarności „W samo południe” z kampanii wyborczej 1989 roku, pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci kpią z wymuszonego uśmiechu amerykańskiego sekretarza stanu i sugerują, że cała scena wyglądała jak nieudana inscenizacja.
W sieci pojawiły się opinie, że Sikorski próbuje prowadzić amatorską dyplomację na dzień przed wizytą prezydenta Nawrockiego w Białym Domu. Według komentujących, działania ministra nie wzmocniły pozycji Polski, a jedynie ją osłabiły. Pojawiły się także głosy, że w samym Waszyngtonie cała sytuacja budzi jedynie rozbawieni, bo Sikorskiego i Tuska nikt tam nie chce widzieć.
Nie zabrakło również ironicznych komentarzy do samego nagrania ze spotkania, które opublikowano w mediach społecznościowych. Internauci zwracali uwagę, że wydarzenie w Miami miało charakter czysto wizerunkowy dla szefa MSZ i nie przyniosło Polsce żadnych realnych korzyści.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X