– Przynajmniej siedmiu świadków potwierdza, że przed wypadkiem rządowej kolumny z premier Szydło w Oświęcimiu samochody jechały z użyciem sygnałów świetlnych i dźwiękowych – poinformowało RMF FM.
Co warte odnotowania takie wyjaśnienia złożyli nie tylko oficerowie BOR-u, ale i mieszkańcy Oświęcimia. Prokuratorzy mają też zabezpieczone nagrania z co najmniej 10 miejsc, gdzie sfilmowano przejazd kolumny. Posłużą one ustaleniu prędkości z jaką kolumna się poruszała. Wstępne informacje mówią, że wynosi ona od 55 do 60 km/h.
Informacje RM FM mówią, że aby przepuścić kolumnę, nie zatrzymały się inne auta. Jest to w sprzeczności z wyjaśnieniami kierowcy osobówki, który zeznał, że widział zatrzymujące się za nim samochody. Monitoring tego nie potwierdza.
W czwartek przed prokuratorem zeznawać będzie premier Beata Szydło.