Sianie hejtu i agresji zamiast programu. Wypisz, wymaluj - obóz Tuska
"Donald Tusk opiera swoją politykę na oszustwie", mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Krakowie rzecznik PiS Rafał Bochenek. "Dla Platformy Obywatelskiej program nie ma absolutnie żadnego znaczenia, chodzi wyłącznie o sianie hejtu i agresji", zaznaczył.
Dziś Donald Tusk szef PO oraz wiceprzewodniczący tej partii i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w ramach akcji #TuJestPrzyszłość spotkał się z mieszkańcami Krakowa.
"Dziś Donald Tusk ma tu spotkanie kilkaset metrów dalej, też będzie składał różne zobowiązania, na pewno będą to zobowiązania bez pokrycia, bo dla PO program nie ma żadnego znaczenia. Tu chodzi wyłącznie o sianie hejtu i agresji, a tego tutaj w Krakowie absolutnie nie chcemy", mówił rzecznik PiS podczas konferencji polityków tego ugrupowania w Krakowie.
Bochenek ocenił, że "Donald Tusk opiera swoją politykę i narrację, która prowadzi od dłuższego czasu w polskiej polityce, na oszustwie". "Od wielu lat politycy PiS odwiedzali gminy i powiaty w całym regionie, Krakowie i okolicach. Za tym kryły się konkretne pieniądze i środki na rozwój infrastruktury lokalnej, rozbudowę szkół, przedszkoli, dróg, infrastruktury przeciwpowodziowej i szpitali", wskazał rzecznik PiS. Według niego, Tusk tymczasem "mówił, że są to czeki bez pokrycia, a więc po raz kolejny oszukiwał polskich obywateli".
Jednocześnie politycy PiS przypomnieli, że w wyborach do Sejmu w 2015 r. z pierwszego miejsca w Krakowie na liście PO startował Rafał Trzaskowski.
Posłanka PiS Małgorzata Wassermann powiedziała, że przez ostatnie siedem lat do Krakowa trafiły miliony złotych od rządu PiS. "Jesteśmy z tego bardzo dumni. To są pieniądze, które poszły na kulturę, drogi, koleje i służbę zdrowia", mówiła.
"Z tego miejsca chcę zapytać Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego, który razem ze mną siedem lat temu kandydował z Krakowa, co też rząd Tuska i poseł Trzaskowski w czasie swojej czteroletniej kadencji zrobił dla tego miasta, bo my zrobiliśmy bardzo dużo", pytała Wassermann.
Z kolei wicemarszałek Senatu Marek Pęk powiedział, że "Małopolska była województwem drugiej kategorii dla rządów PO-PSL". "Nie inwestowano w Małopolskę, żadne inwestycje strategiczne nigdy nie znalazły swojego finału. Kończyło się na planach, obietnicach i zapowiedziach", ocenił.
Pęk dodał, że filozofią rządzenia jego ugrupowania jest natomiast zrównoważony rozwój. "Dlatego ogromne, rekordowe pieniądze inwestowane są w Polskę powiatową - małe miasteczka, wsie i tam wszędzie, gdzie Polacy przez wiele lat byli zapomniani", powiedział wicemarszałek Senatu.