Rządowe Centrum Bezpieczeństwa alarmuje, że tylko w piątek utonęło 6 osób. Ponad 70 osób zginęło nad wodą w czerwcu, a w tym roku liczba utonięć już przekroczyła 150.
Policja apeluje o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą. Nadkomisarz Andrzej Browarek z Komendy Głównej Policji przypomina, że większość tragicznych zdarzeń nad wodą ma swój początek w alkoholu.
Często młodzi ludzie wypoczywając na plaży opalają się i spożywają alkohol, a potem pod jego wpływem przeceniają swoje możliwości w wodzie.- Gwałtownie wbiegają do wody, albo skaczą na główkę. Wtedy fantazja ułańska jest niesamowita i wtedy o tragedię nie trudno - dodał.
Apelujemy o rozsądek podczas wypoczynku nad wodą. Tylko wczoraj utonęło 6 osób ‼️
— RCB (@RCB_RP) 22 czerwca 2019
nigdy nie wchodzimy do wody po alkoholu
kąpiemy się tylko w miejscach do tego wyznaczonych
Od początki kwietnia w wodzie zginęło aż 125‼️ pic.twitter.com/z70wXvEGz1
Policjant przypomina, że trzeźwość powinna obowiązywać wszystkie osoby znajdujące się na łódce czy żaglówce, nie tylko sternika, ale także innych, także pasażerów. W razie nieprzewidzianego zdarzenia sternik nie będzie w stanie uratować wszystkich znajdujących się w wodzie - dodaje.
W zeszłym roku w Polsce utonęło ponad pół tysiąca osób, z czego większość to mężczyźni - z tej liczby 77 to kobiety. Najczęściej do takich wypadków dochodziło na kąpieliskach niestrzeżonych lub w miejscach, gdzie kąpiel była zabroniona.