„Wyrzutki społeczne”, „nieroby”, „frustraci”, „złodzieje”, „gwałciciele” – m.in. w taki sposób Joanna Senyszyn wielokrotnie nazywała żołnierzy antykomunistycznego podziemia. Teraz może odpowiedzieć za te obelgi ponieważ Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Wyklętych postanowiło pozwać lewicową polityk. Potomkowie Niezłomnych domagają się od niej usunięcia oszczerczych postów, przeprosin w mediach społecznościowych oraz zadośćuczynienia w wysokości 100 tys. zł.
Specyficzny, cienki głos to niejedyny znak rozpoznawczy byłej eurodeputowanej Sojuszu Lewicy Demokratycznej Joanny Senyszyn. Od wielu lat spore kontrowersje wywołuje jej osobista wojna z pamięcią o żołnierzach antykomunistycznego podziemia. Lewicowa polityk wielokrotnie w swoich wystąpieniach oraz za pośrednictwem mediów społecznościowych w ordynarny i oszczerczy sposób atakowała Niezłomnych.
„Wyklęci to nie żołnierze, a bandy wyrzutków społecznych, nierobów i frustratów czekających na III wojnę światową. Zamordowali 5 tys. cywilów, w tym 187 dzieci, grabili, gwałcili, torturowali, zastraszali Polaków odbudowujących kraj. Ich święto to jawna kpina z obywateli RP. Będzie zniesione” – napisała Joanna Senyszyn na Twitterze 1 marca br., czyli w Narodowym Dniu Pamięci o Żołnierzach Wyklętych.
Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Wyklętych postanowiło stanąć w obronie dobrego imienia swoich przodków i złożyło do sądu pozew przeciw Senyszyn.
– Sytuacja zmusiła nas do reakcji. Pani Senyszyn wielokrotnie w sposób kłamliwy i skandaliczny wypowiadała się o członkach naszych rodzin, którzy nierzadko w walce o wolność i suwerenność Polski poświęcali życie. Mimo wielu ostrzeżeń nie zaprzestała swoich ataków, a nawet można powiedzieć, że one się nasilały. Nie godzimy się na to, gdyż retoryka, którą przedstawia towarzyszka Senyszyn, jest powielaniem komunistycznej propagandy wobec Żołnierzy Wyklętych – powiedział Tadeusz Płużański, historyk, publicysta oraz syn jednego z Niezłomnych. Dodał również, że w sporze z lewicową posłanką Stowarzyszenie Rodzin Żołnierzy Wyklętych wspiera Reduta Dobrego Imienia. – Pozew został złożony już jakiś czas temu jednak dopiero teraz udało nam się skompletować wszystkie dokumenty wymagane przez sąd, takie jak akty urodzenia lub zgonu, co nierzadko było bardzo trudne – dodał Płużański.
Warto zaznaczyć, że to już druga próba pociągnięcia do odpowiedzialności Joanny Senyszyn za oszczerstwa wobec antykomunistycznego podziemia...
Więcej w czwartkowej "Gazecie Polskiej Codziennie".
Zapraszamy do kiosków po czwartkowe wydanie „Codziennej”.
— GP Codziennie (@GPCodziennie) September 19, 2019
Więcej już teraz na naszej stronie https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC pic.twitter.com/h64aOHoHWT
Czytaj także:
SKANDAL! Sala Kongresowa w PKiN będzie remontowana trzy razy dłużej, niż budowano cały Pałac
Ważny komunikat Ambasadora do wszystkich Polaków mieszkających na Wyspachi!