Starsza pani odzyskała cenną biżuterię. Oszust wylądował w areszcie

Stołeczni policjanci przeprowadzili skuteczną akcję. 33-letni oszust, podając się za lekarza, wyłudził od blisko stuletniej kobiety biżuterię wartą 100 tys. zł. Wpadł w zasadzkę i trafił na trzy miesiące do aresztu.
Policjanci z Woli zorganizowali zasadzkę na 33-latka, który chciał dokonać oszustwa "na lekarza".
Mężczyzna zadzwonił do 96-letniej kobiety i podając się za lekarza, oszukał rozmówczynię, że osoba z jej najbliższej rodziny uległa wypadkowi. Życie mógł uratować tylko bardzo drogi lek.
"Seniorka chcąc natychmiast pomóc, miała przekazać kurierowi biżuterię o wartości 100 tys. zł. Niedługo pod jej drzwiami pojawił się oszust. Kiedy kobieta otworzyła drzwi, ten od razu wyrwał jej kosmetyczkę z biżuterią i próbował uciec" - przekazała nadkom. Marta Sulowska z wolskiej komendy.
To recydywista
Oszust wpadł w policyjną zasadzkę. Precjoza funkcjonariusze oddali właścicielce i przy okazji poinformowali ją, że mogła zostać ofiarą oszusta.
Okazało się, że złapany na gorącym uczynku sprawca to recydywista. Usłyszał zarzut oszustwa w warunkach recydywy, dlatego może mu grozić do 12 lat za kratami. Sąd zgodził się z wnioskiem prokuratora i posłał oszusta na trzy miesiące do aresztu.
Źródło: KSP, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X