Informacje o kilkudziesięciu tysiącach otwartych lokali gastronomicznych to zatrważające dane – powiedziała Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju, pracy i technologii. Dodała, że pomoc dla przedsiębiorców musi być kierowana tak, aby przestrzegać prawa.
Wiceminister odniosła się do informacji o tym, że w czasie minionego weekendu ponad 20 tys. obiektów gastronomicznych zostało otwartych mimo obowiązujących obostrzeń przeciwepidemicznych. Dane, którymi dysponuje Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii, mówiły wcześniej o 70-80 otwartych obiektach – powiedziała przedstawicielka resortu. Według niej informacje o kilkudziesięciu tysiącach otwartych lokali to „zatrważające dane”.
„Pomoc, którą kierujemy do przedsiębiorców i środki finansowe z budżetu muszą być kierowane tak, aby prawa przestrzegać. Pomimo wszystko musimy prawa przestrzegać” – stwierdziła Semeniuk. Obecnie trwają prace nad aktualizacją protokołów sanitarnych, które będą mogły być wdrażane przez przedsiębiorców. „Mam nadzieję, że w tym tygodniu taka decyzja zostanie przedstawiona przez premiera Mateusza Morawieckiego” – powiedziała.
Zdaniem wiceminister obserwacja sytuacji epidemicznej w Europie pozwala zachować jedynie kontrolowany optymizm w kwestii odmrażania gospodarki w Polsce. „Każda oś czasu, którą przedstawimy, będzie bardzo często komentowana ze względu na to, że może być zaburzona przez sytuację europejską i inne szczepy koronawirusa SARS-CoV-2” – wyjaśniła.
Semeniuk poinformowała, że Polska prowadzi rozmowy z partnerami zagranicznymi dotyczące możliwości zwiększenia wolumenu szczepionek. Jak podkreśliła, program szczepień jest najważniejszym elementem realizacji odmrażania gospodarki. „Tylko dzięki temu procesowi i zabezpieczeniom w poszczególnych sektorach jesteśmy w stanie tę gospodarkę uwalniać w sposób permanentny i jak najszerzej” – dodała.