Gościem red. Marcina Bąka w programie „Wolne głosy” na atenie Telewizji Republika był Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego.
Wiceprzewodnicząca KE Viera Jourova powiedziała, że jest pod wrażeniem poniedziałkowych obchodów 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau oraz bardzo ważnych słów, które tam padły, zarówno byłych więźniów obozu, jak i prezydenta Andrzeja Dudy.
Jarosław Sellin zwrócił uwagę, że w porównaniu do forum w Jerozolimie, które zdaniem jego organizatorów, również miało upamiętnić wspomnianą rocznicę, obchody w Polsce odbyły się "we właściwym miejscu i we właściwym czasie".
– To było wydarzenie we właściwym miejscu, czasie, a główny głos oddany był ocalonym. Być może to była ostatnia okazja do wysłuchania ich. Te świadectwa były przejmujące. W Jerozolimie nie zadbano o nich w odpowiedni sposób – stwierdził na antenie Telewizji Republika Jarosław Sellin.
– My będziemy dozgonnie przypominać, że obozy zagłady to niemieckie mienie na terenie Polski - dodał.
Nadmienił, że nasza narracja wygrała nad tą kłamliwa, którą kreował Władimir Putin, a wszystko dzięki działaniom prezydenta i polskiego rządu.
Wspomniał o rezultatach polityki historycznej prowadzonej przez PiS. Nadmienił, że w końcu na arenie międzynarodowej zauważana jest postać Witolda Pileckiego.
– Dzisiaj z prawdą historyczną trzeba się liczyć, bo my się o nią bijemy – podkreślił.
ZAPRASZAMY DO WYSŁUCHANIA CAŁEJ ROZMOWY: