Prezydent nie ma teraz żadnej podstawy prawnej, żeby zaprzysiąc trzech sędziów wybranych przez Platformę Obywatelską, o co wnioskuje opozycja i prezes Trybunału Konstytucyjnego – stwierdził na antenie Telewizji Republika sędzia Adam Tomczyński.
– Pan prezydent nie ma żadnych podstaw formalno-prawnych do zaprzysiężenia tych sędziów, ponieważ nie posiada uchwały Sejmu w tej sprawie – mówił, zaznaczając, że bez owej uchwały takie działanie jest niemożliwe.
Jak zauważył sędzia Tomczyński, Trybunał Konstytucyjny w obecnej formie wybiega ponad swoje uprawnienia i zajmuje się sprawami, które nie leżą w jego kompetencji. – Ten trybunał chyba trochę zmienił obowiązującą konstytucję, a nie jest od tego, żeby to robić. W tym składzie i przy tym przewodniczącym ma tendencje, żeby zbyt swobodnie stosować przepisy prawa – uznał.
Zdaniem Tomczyńskiego, orzeczenia TK z 30 listopada i 3 grudnia zostały wydane w składzie niezgodnym z ustawą. Zaproponował w związku z tym powstanie instancji odwoławczej, do której można byłoby skarżyć kwestie proceduralne związane z działaniem Trybunału. – Tak na prawdę, po tym co się wydarzyło 30 listopada i 3 grudnia, musi być możliwość odwołania się od kwestii proceduralnych do innej instancji – zaznaczał.
Jako sposób na rozwiązanie problemów z Trybunałem Konstytucyjnym zaproponował "po prostu dopuścić do orzekania trzech sędziów wybranych w grudniu większością PiS". – I to będzie lege artis – stwierdził.