Nie ma przeszkód, aby sędziów do KRS wybierali sędziowie, jednak nie można się zgodzić z twierdzeniem, że piastunem czynnego prawa wyborczego muszą być wyłącznie gremia sędziowskie – poinformował w uzasadnieniu poniedziałkowego orzeczenia TK sędzia Justyn Piskorski.
TK orzekł w poniedziałek, że przepisy zgodnie z którymi Sejm dokonuje wyboru spośród sędziów-członków Krajowej Rady Sądownictwa są konstytucyjne. Wnioski o zbadanie konstytucyjności tych przepisów do Trybunału złożyły: w listopadzie ub.r. KRS i niedawno – w lutym br. – grupa senatorów.
Jak uzasadniał sędzia Piskorski konstytucja stanowi jedynie, że sędziowie-członkowie KRS mają być wybierani spośród sędziów. – Ustrojodawca nie wskazał jednak, kto ma wybierać tych sędziów. Zatem z konstytucji wynika, kto może być wybranym członkiem KRS, ale nie jest określone, jak wybierać sędziów-członków KRS do tej Rady. Te kwestie zostały przekazane do uregulowania w ustawie – stwierdził.
– Nic nie stoi na przeszkodzie, aby sędziów do KRS wybierali sędziowie, jednak nie można się zgodzić z twierdzeniem, że piastunem czynnego prawa wyborczego muszą być wyłącznie gremia sędziowskie – podkreślił sędzia Piskorski.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie