Przejdź do treści
Sędzia Ryszard Milewski straci prawo wykonywania zawodu?
Telewizja Republika

W piątek Sąd Najwyższy rozpatrzy odwołania Ministra Sprawiedliwości oraz obrony w sprawie dyscyplinarnej Ryszarda Milewskiego – byłego prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku, obwinionego o uchybienie godności sędziego w związku ze sprawą Amber Gold.

Słynna rozmowa sędziego Milewskiego

Trzech sędziów SN rozpatrzy odwołania od orzeczenia Sąd Apelacyjnego w Warszawie, który w styczniu uznał sędziego Ryszarda Milewskiego za winnego przewinienia dyscyplinarnego. Wymierzono mu wtedy karę zakazu awansowania i podwyżek, zasiadania w kolegium sądu i sprawowania funkcji jego prezesa.

W odwołaniu obrońca sędziego wnosi, aby SN uniewinnił go lub zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania. Minister Sprawiedliwości domaga się wymierzenia najsurowszej możliwej kary dyscyplinarnej wobec sędziego – usunięcia z zawodu.

Zdaniem SA obwiniony naruszył zasadę niezależności sądów oraz uchybił godności sędziego w rozmowie telefonicznej, jaką we wrześniu 2012 r. prowadził z osobą podającą się za pracownika kancelarii premiera (był to Paweł M., który – jak twierdzi – dokonał prowokacji dziennikarskiej). Milewski, jako prezes sądu, miał wyrazić gotowość ustalenia dogodnego dla premiera terminu posiedzenia aresztowego w sprawie prezesa Amber Gold i gotowość wydelegowania sędziów gdańskich na spotkanie z premierem, by zapoznać go ze sprawami dotyczącymi szefa firmy.

Obrona kwestionowała autentyczność ujawnionego w mediach nagrania rozmowy, wskazując, że była montowana. Obrona dowodziła też, że termin posiedzenia był wyznaczony już kilka dni przed rozmową prezesa z osobą podającą się za urzędnika, a termin ten ustalił nie Milewski, lecz sędzia, który miał posiedzenie prowadzić.

Wina obwinionego nie budzi wątpliwości. Wobec prezesa sądu trzeba stosować podwyższone standardy oceny zachowań. Na takim stanowisku trzeba czuć się i trzeba być niezawisłym i niezależnym od jakiejkolwiek władzy – mówił sędzia SA Krzysztof Karpiński. „Nagranie rozmowy jest wiarygodne i nie zostało zmanipulowane” – uznał sąd.

„Wątpliwość co do bezstronnego wykonywania obowiązków”

Według SA Milewski jest winny uchybienia godności urzędu, bo w rozmowie „omawiał kwestie związane z aresztowaniem szefa Amber Gold, co wywołuje wątpliwość co do bezstronnego wykonywania obowiązków” przez prezesa i sędziów gdańskiego sądu oraz osłabia zaufanie do niezawisłości sędziowskiej. Sąd uznał też za niewłaściwe, że Milewski z pominięciem drogi służbowej chciał wydelegować gdańskich sędziów na spotkanie informacyjne w kancelarii premiera o sprawach Amber Gold.

SA przyznał, że wprawdzie Milewski nie wpływał na termin wyznaczenia posiedzenia aresztowego, wyznaczenia sędziego ani rozstrzygnięcia sprawy, bo stało się to poza nim – jak wskazywała obrona. – Niemniej w czasie rozmowy (z Pawłem M.) starał się wywrzeć wrażenie, jakby to on miał na to wpływ – mówił Karpiński. Sąd podzielił wniosek rzecznika dyscyplinarnego, który chciał uznania winy Milewskiego. – Obwiniony wykazał daleko idącą gotowość współpracy z organami władzy wykonawczej w sprawie Amber Gold – dodał sędzia.

Sąd wskazał, że niezawisłość sądów i sędziów to wolność od wpływów jakiejkolwiek władzy wykonawczej, ale i od czwartej władzy, czyli mediów. – Niektóre, zupełnie nieodpowiedzialne wystąpienia polityków, jak też publikacje w mediach, upraszczające obraz wymiaru sprawiedliwości, krzywdzą i powodują ogromne szkody – ale i od tego sędzia powinien być zdystansowany – dodał sędzia. Podkreślił, że przypadek Milewskiego miał charakter jednostkowy i nie przełożył się na ogół sędziów.

W marcu tego roku Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze postawiła Pawłowi M. zarzuty podawania się za pracownika KPRM, posługiwania się podrobionym dokumentem, a także – wyłudzenia pieniędzy od szefa Amber Gold. M. grozi do ośmiu lat więzienia.

pap

Wiadomości

Duda: nie da się osiągnąć pokoju i bezpieczeństwa bez poszanowania prawa

Odra po raz pierwszy od tygodnia poniżej stanu alarmowego

Jeśli pozwolimy na zmianę granic w Ukrainie, będą kolejne zmiany

Wójcik: mam nadzieję, że Zbigniew Ziobro wróci do polskiej polityki

Agnieszka Woźniak-Starak krytykuje partię Władysława Kosiniaka-Kamysza!

,,Kadrowe Tsunami'' w Wodach Polskich po zmianie władzy

Jest decyzja UEFA. Większa kasa dla polskich klubów

Scholz na straży niemieckich interesów czy blokuje wolny rynek? Kanclerz sprzeciwia się przejęciu Commerzbanku przez UniCredit

Bilans powodzi. Potężne straty na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej

Golińska: zaproszenie von der Leyen miało wymiar PRowy, miało pokazać, że Tusk jest słuchany

Pożar w magazynie farb i lakierów w Kilecach! [wideo]

Cud w medycynie! Chłopiec był na granicy życia i śmierci

Grozi mu dożywocie! Zobacz za co!

Idealne zrazy? Oto sposób na wyjątkowy smak!

Woś: ludzie tracą majątek życia, a pomocy dla powodzian dalej nie ma!

Najnowsze

Premier rozruszał internet. Do spółki z bobrami. Zobacz komentarze!

HIT DNIA

Wójcik: mam nadzieję, że Zbigniew Ziobro wróci do polskiej polityki

Agnieszka Woźniak-Starak krytykuje partię Władysława Kosiniaka-Kamysza!

,,Kadrowe Tsunami'' w Wodach Polskich po zmianie władzy

Jest decyzja UEFA. Większa kasa dla polskich klubów

Duda: nie da się osiągnąć pokoju i bezpieczeństwa bez poszanowania prawa

Odra po raz pierwszy od tygodnia poniżej stanu alarmowego

Jeśli pozwolimy na zmianę granic w Ukrainie, będą kolejne zmiany