– Wmówiono im, że demokracja jest zagrożona – mówił o manifestujących pod sztandarem Komitetu Obrony Demokracji w TVN 24 Jacek Sasin z PiS, podkreślając, że ulegli oni manipulacji.
Jacek Sasin jest przekonany, że demonstracje organizowane są przez środowiska, które "bronią korupcji" i afer z czasów rządów PO–PSL.
Jak tłumaczył po raz kolejny, nie istnieje ryzyko zagrożenia demokracji, choć właśnie taką teorię udało się wmówić wielu ludziom, którzy teraz uczestniczą w manifestacjach.
– Taką propagandę od wielu tygodni uprawiają politycy opozycji, wspierają ich niektórzy komentatorzy, prawnicy, dziennikarze – tłumaczył.
Dr Żukowski: Protestują, bo naruszono ich poczucie wyższości
Wcześniej wypowiedział się na ten temat również dr Tomasz Żukowski, który stwierdził, że pewna wyodrębniona część społeczeństwa, uznająca się za jego elitę, nie chce dopuścić do utraty swojego statusu, stąd liczny ich udział w protestach KOD-u.
– Duża część ludzi protestuje dlatego, że zostało naruszone ich poczucie wyższości. Zostali od poprzedniej władzy poczucie wspólnoty w wyższości. Co prawda nie mamy wiele, ale jesteśmy ważniejsi od tych strasznych moherów, bo jesteśmy po stronie, która wygrywa — zauważył socjolog. Dodał przy tym, że według konstytucji wszyscy obywatele są według prawa równi, a kwestionowanie tego jest jej łamaniem. CZYTAJ WIĘCEJ...
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Kondrat na manifestacji KOD. Klienci ING oburzeni, bank się tłumaczy
"Wolna Polska bez kaczora!". Zobacz czego "obrońcy demokracji" uczą swoje dzieci