– To dobra wizyta – tak ocenił spotkanie Sikorski-Ławrow Święcicki. Jego zdaniem „trzeba budować dobre stosunki tam, gdzie to możliwe”. – Należy zauważyć, że poruszono też spawy, w których nie ma zgody – dodał poseł PO. Jednak wypowiedź szefa rosyjskiej dyplomacji dot. zwrotu wraku Tupolewa ocenił jako „jakieś granie na zwłokę”. Święcicki wyraził nadzieję, że Rosja w końcu przestanie „grać kwestią wraku”.

Natomiast poseł PiS Jacek Sasin, komentując informacje o rakietach Iskander-M w obwodzie kaliningradzkim, stwierdził, że we władze rosyjskie podają sprzeczne informacje. Jego zdaniem m.in. ta kwestia stanowi „zadrę w stosunkach między Polską a Rosją. – Propaganda rządowa wmawia nam, że stosunki polsko-rosyjskie są dobre, lecz one dobre być nie mogą. Polska i Rosja mają sprzeczne interesy – wyjaśniał Sasin. Wedle jego opinii Tusk zupełnie wycofał się z koncepcji polityki Lecha Kaczyńskiego, co „rzeczywiście mogło zadowolić Rosję”. - W zamian nie dostał nic - stwierdził. Zdaniem posła PiS podpisany dziś dokument „Strategia 2020” to tylko kolejny element propagandowy.

– Czy lepiej we wszystkim konfrontować się z Rosja, czy lepiej używać argumentów i narzędzi dyplomatycznych? – pytał z kolei Święcicki. Jak mówił, w sprawie Ukrainy Rosja trochę zmiękła. A w odniesieniu do „wspólnego obchodzenia rocznic” stwierdził że Polska powinna zadbać o groby rosyjskie, bo na Wschodzie są też groby Polaków.

– Czy wyobraża sobie pan czczenie grobów Niemców albo Sowietów, którzy dopuścili się zbrodni na polskiej ludności? – pytał z kolei poseł Sasin.  Według niego powinniśmy przekonywać Zachód, że Rosja prowadzi konsekwentną polityka odbudowy strefy wpływów. – Nie możemy odgrywać roli pożytecznego idioty Rosji – podsumował.