Strażnicy miejscy podczas patrolu zauważyli, że na jednym ze stołecznych parkingów palił się chrysler. Od razu wezwali straż pożarną, a do czasu jej przyjazdu sami próbowali gasić płonący samochód.
Funkcjonariusze II Oddziału Terenowego jadący 26 stycznia ulicą Nowoursynowską zauważyli, jak z jednego z samochodów na parkingu przy Łukowej wydobywają się płomienie i gęsty dym. Strażacy miejscy natychmiast wezwali straż pożarną, a podczas czekania na radiowóz strażacki sami ruszyli do akcji gaśniczej. Na szczęście już po chwili na miejsce przybyła załoga straży pożarnej. Po kilku minutach strażakom udało się ugasić płonące auto.
Niebezpieczny pożar przy ul. Łukowej. Patrolujący okolicę strażnicy miejscy zauważyli dym unoszący się nad osiedlowym parkingiem. Płonął samochód.
— Straż Miejska m.st. Warszawy (@SMWarszawa) January 27, 2022
Szczegóły: ↘ https://t.co/6AR5kBXi9K#Mokotów pic.twitter.com/IwNsQRJxnS