Salonik Polityczny: Czy nabytki personalne opłacą się Konfederacji, czy raczej odbiją czkawką? [WIDEO]
Salonik Polityczny, który wyjątkowo poprowadził red. Karol Gac, rozpoczął się od dyskusji nad nabytkami personalnymi Konfederacji. W ostatnim czasie do ugrupowania przystąpili: Jakub Banaś, syn Mariana Banasia prezesa NIK, Przemysław Wipler oraz Anna Maria Siarkowska, do niedawna posłanka Suwerennej Polski. I właśnie ona zdominowała debatę, w której wzięli udział redaktorzy Ewa Zajączkowska-Hernik, Krzysztof Świątek i Łukasz Warzecha. Cała dyskusja w oknie obok. Polecamy!
"Siarkowska przeszła do Konfederacji z dosyć uczciwych, na ile to możliwe w polityce, motywacji. Różniła się w szeregu sprawach ze Zjednoczoną Prawicą od dłuższego czasu. Dotyczyło to choćby polityki covidowej. Wiedziała także, że nie ma szans na startowanie z listy Zjednoczonej Prawicy", zauważył red. Warzecha, sugerując, ze za Siarkowską może pójść część wyborców PiS.
Z opinią tą nie zgodziła się Ewa Zajączkowski-Hernik, która zauważyła, że wyborcy nie lubią takich transferów, zaś sama Siarkowska "byłaby bardziej wiarygodna, gdyby obóz Zjednoczonej Prawicy" opuściła wcześnie - przed rokiem, albo w czasie epidemii".
"Transfer Siarkowskiej jest naturalny, patrząc choćby na to, co głosiła w czasie pandemii. Była też zwolenniczką ostrego kursu wobec Unii Europejskiej" - podkreślił Krzysztof Świątek.