- Dla większości przyjdzie moment opamiętania, bo ile można krzyczeć, ze się kogoś nienawidzi, ile komuś można ubliżać, ile kogoś można poniżać. Tak się władzy nie zmienia - powiedział Tomasz Sakiewicz.

Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" porównuje dzisiejszą rewolucje do tej z 1968 roku tyle, że z dużą domieszka rewolucji kulturalnej w Chinach, gdzie głównym celem było zniszczenie dorobku cywilizacyjnego i wprowadzenie jakiś tam nowych wzorców, które opierają się głównie na negacji.

Gość porannego programu TV Republika zwrócił uwagę na to, że nie jest przypadkowe to, ze wśród najstarszych liderów protestów, tych którzy je organizowali, szkolili byli funkcjonariusze bezpieki PRL.

Na koniec Tomasz Sakiewicz powiedział, że mamy do czynienią z prześladowaniem katolików.

#PolskaNaDzieńDobry | @TomaszSakiewic2: Cześć osób jest tak nakręcona, że emocje zostaną na jakiś czas po tych ostatnich wydarzeniach w kraju, jednak myślę, że przyjdzie moment opamiętania. #włączprawdę z #TVRepublika pic.twitter.com/RhIkqKEHiR

— Telewizja Republika ???????? (@RepublikaTV) November 2, 2020

#PolskaNaDzieńDobry | @TomaszSakiewic2: Mam wrażenie, że czekano do ostatniej chwili z zamknięciem cmentarz, bo rząd nie chciał tego robić, nie chodziło o wizyty na cmentarzu, tylko o kontakt z rodzinami podczas tego święta. #włączprawdę z #TVRepublika

— Telewizja Republika ???????? (@RepublikaTV) November 2, 2020

#PolskaNaDzieńDobry | @TomaszSakiewic2: Gdybyśmy zapytali ludzi protestujących jakie mamy obecnie prawo w tej kwestii, byśmy usłyszeli tylko wulgaryzmy i zobaczylibyśmy agresję. #włączprawdę z #TVRepublika

— Telewizja Republika ???????? (@RepublikaTV) November 2, 2020