Sakiewicz: Miliard dolarów od USA na inwestycje to większy prezent dla Dudy, niż niezwykle udana konwencja
Dzisiaj ten miliard dolarów to jeszcze większy prezent dla Andrzeja Dudy niż ta konwencja, która była niezwykle udana - mówił redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz w TVP Info.
W Warszawie odbyła się konwencja inaugurująca kampanię wyborczą Andrzeja Dudy. Na jej początku Jarosław Kaczyński poinformował, że Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości jednogłośnie poparła kandydaturę Andrzeja Dudy na prezydenta. Po prezesie PiS głos zabrali premier Mateusz Morawiecki i była premier Beata Szydło. Po ich wystąpieniach na scenę wszedł ubiegający się o reelekcję prezydent.
– Na pierwszy plan wybijały się słowa bardzo serdeczne odnoszące się do emocji, do serca, do rodziny. A jednocześnie (Andrzej Duda-red.) bardzo dużo mówił o zwykłych ludziach. Mało było o geopolityce, o wielkiej polityce, cały czas odwoływał się do prostego człowieka - zauważył redaktor Sakiewicz.
Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" został zapytany o deklarację sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo, że Stany Zjednoczone zamierzają przekazać krajom Europy Środkowo-Wschodniej zaangażowanych w Inicjatywę Trójmorza do miliarda dolarów na inwestycje energetyczne.
– To jest projekt rozbudowy hubu energetycznego, na którym Polska zarobi następnych kilka miliardów dolarów. Wiemy, że te projekty są sabotowane zarówno przez Rosję, były przez Niemcy i były przez część naszej opozycji sabotowane. Dzisiaj ten miliard dolarów to jeszcze większy prezent dla Andrzeja Dudy niż ta konwencja, która była niezwykle udana - powiedział Sakiewicz.
– Nie wiem, czy Amerykanie chcieli w ten sposób wesprzeć Andrzeja Dudę, czy jest to przypadek, ale rzeczywiście ogłoszenie w tym momencie, że dają ten miliard dolarów jest silnym sygnałem "chcemy, żeby Polska była najważniejszym sojusznikiem w Europie, a przynajmniej w Europie Środkowo-Wschodniej" - dodał.