Aresztowano dziennikarzy, wbrew woli PKW policja wkroczyła na ich teren w czasie procesu wyborczego. Policja nie jest bezwolna, ma działać według prawa, a nie wykonywać polecenia prezydenta – mówił Tomasz Sakiewicz na antenie Telewizji Republika.
– Nie pytano PKW o zdanie. Oni stracili w tym momencie możliwość i wolę działania.
Jeżeli chcą odejść z odrobiną honoru, powinni na to zareagować – mówił. – Policja pokazała, że nie musi się liczyć w wolą PKW, pogwałciła bardzo istotne prawa – dodał.
Nawiązał również do „żartu” rzecznika prasowego policji. Inspektor dr Mariusz Sokołowski życzył Sakiewiczowi „żeby nikt nie przyszedł po niego o 6 rano”.
– Nie przypominam sobie nic takiego, za co policja miałaby mnie zamykać, chyba, że już krytyka policji jest do tego podstawą. W moim zawodzie trudno będzie zatem uniknąć odpowiedzialności – stwierdził Sakiewicz.
– Należy się zastanowić, czy mamy jeszcze do czynienia z państwem demokracji – uznał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Dziedziczak: Zatrzymywanie dziennikarzy to zagrożenie dla demokracji