Przejdź do treści

Sąd odrzuca zażalenie Dobrowolskiej na działanie policji w PKW. SDP: Protestujemy przeciwko dzieleniu dziennikarzy na lepszych i gorszych

Źródło: telewizja republika

Sąd odrzucił zażalenie dziennikarki Hanny Dobrowolskiej na działania policji podczas protestów w siedzibie PKW. Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wystosowało oświadczenie, w którym wyraża zdziwienie orzeczeniem Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia.

20 listopada późnym wieczorem policja wyprowadziła z siedziby Państwowej Komisji Wyborczej osoby, które w proteście przeciw nieprawidłowościom przy liczeniu głosów zajęły salę konferencyjną PKW. Zatrzymanych zostało 12 osób, a wśród nich dziennikarz Telewizji Republika Jan Pawlicki, fotoreporter Polskiej Agencji Prasowej Tomasz Gzell i dwóch innych przedstawicieli mediów niezależnych. CZYTAJ WIĘCEJ...

Jan Pawlicki i Tomasz Gzell zostali później uniewinnieni przez sąd, który stwierdził, że podczas relacjonowania wydarzeń w PKW nie naruszyli miru Komisji. CZYTAJ WIĘCEJ...

Dziennikarz Telewizji Republika złożył zażalenie na metody zastosowane przez funkcjonariuszy policji. Sąd przychylił się do wniosku Pawlickiego i sprawę do prokuratury. Ta zbada, czy policjanci popełnili przestępstwo. CZYTAJ WIĘCEJ...

Sąd: Dobrowolska nie pełniła w PKW funkcji dziennikarza. SDP oburzone

Wśród zatrzymanych w PKW była też redaktor naczelna portalu solidarni2010.pl Hanna Dobrowolska. Sąd nie zajął się złożonym przez nią zażaleniem, uznając, że "nie pełniła funkcji dziennikarza, relacjonując wydarzenia w PKW 20 listopada 2014r., a jedynie reprezentowała portal Stowarzyszenia Solidarni2010".

Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wystąpiło w obronie dziennikarki.

W oświadczeniu przesłanym do mediów czytamy:

Protestujemy przeciwko dzieleniu przez sąd dziennikarzy na lepszych i gorszych - oświadczenie CMWP SDP

CMWP SDP wyraża zdziwienie orzeczeniem Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia z dn. 8 stycznia br., który oddalił zażalenie dziennikarki Hanny Dobrowolskiej na działania policji podczas protestów w siedzibie PKW w nocy 20/21 listopada 2014.

Niezrozumiałe jest to zwłaszcza wobec tego, że równocześnie ten sam sąd uznał zażalenie w tej samej sprawie złożone przez red. Jana Pawlickiego z TV Republika. Przypadki red. Dobrowolskiej i red. Pawlickiego są tożsame, gdyż obydwoje pełnili swoje obowiązki dziennikarskie, bezpośrednio relacjonując wydarzenia w PKW. Redaktor Dobrowolska w sposób ewidentny wykonywała obowiązki dziennikarskie na zlecenie redakcji portalu internetowego, którym zresztą kieruje.

Wobec powyższego protestujemy przeciwko dzieleniu dziennikarzy na lepszych i gorszych.

Równocześnie zapowiadamy dalsze działania ze strony CMWP SDP związane z ww. sprawą i interwencję u Rzecznika Praw Obywatelskich.

rp.pl, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Nowe fakty o zamachowcu z Magdeburga

Sośnierz nie wytrzymał: niech pan zamknie jadaczkę w końcu

Puchar Cesarza dla zespołu Aleksandra Śliwki

Brejza z KO chwali się miliardami z KPO. Polacy pytają: „Który znajomy dostanie te pieniądze?”

Dziś o 21:05 w "Wywiadzie z chuliganem" Ryszard Majdzik!

Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”

Muzyka spiskowa z Jurgowa

Liga NHL: Sabres wpadli w dołek

Express Republiki 22.12.2024

Polacy nie wierzą w deklaracje ukraińskie w sprawie upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej

Dziś o 20:15 zapraszamy na "Ściśle jawne"

Czy Polska jest bezpieczna przed atakami migrantów? | Bitwa Polityczna

Polacy chcą, by PKW wypłacił PiS pieniądze

Liga NBA: Spurs wygrywają, Sochan strzela kosze

Semka: Tusk będzie szedł do ostrego konfliktu

Najnowsze

Nowe fakty o zamachowcu z Magdeburga

Dziś o 21:05 w "Wywiadzie z chuliganem" Ryszard Majdzik!

Giertych chce pozwać Sośnierza. Mocna odpowiedź: „Grozisz sądem i zniesławiasz ludzi, za to, że powtarzają fakty?”

Muzyka spiskowa z Jurgowa

Liga NHL: Sabres wpadli w dołek

Sośnierz nie wytrzymał: niech pan zamknie jadaczkę w końcu

Puchar Cesarza dla zespołu Aleksandra Śliwki

Brejza z KO chwali się miliardami z KPO. Polacy pytają: „Który znajomy dostanie te pieniądze?”