Są zarzuty i areszt dla sprawcy tragicznego wypadku w Świniarsku
Zarzut umyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym usłyszał 46-letni kierowca ciężarówki, który w poniedziałek doprowadził do zderzenia czołowego z autobusem w Świniarsku koło Nowego Sącza.
Na wniosek prokuratury decyzją sądu mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. 46-latkowi grozi nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Kierowca samochodu ciężarowego został dzisiaj przesłuchany. Jak podaje "Radio Kraków" usłyszał zarzut umyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym. ,,Mężczyzna został już przesłuchany i trafił do aresztu, gdzie spędzi 3 miesiące. 46-latkowi, który pochodzi z gminy Chełmiec grozi od 2 do 12 lat więzienia".
W miniony poniedziałek około godziny 10.20 na drodze powiatowej w Świniarsku w autobus kursowy, jadący w kierunku Podrzecza, wjechała jadąca z przeciwka ciężarówka. W tragicznym wypadku ucierpiały 33 osoby, dwie osoby na wskutek odniesionych obrażeń zmarły w sądeckim szpitalu. W szpitalach nadal przebywa 12 osób. Stan kierowcy autobusu jest ciężki. Autobusem jechali m.in. uczniowie w wieku 15-18 lat, którzy wracali z uroczystości rozpoczęcia roku szkolnego.
Z ustaleń policji wynika, że kierujący samochodem ciężarowym był trzeźwy.
W akcji ratunkowej uczestniczyły trzy śmigłowce LPR, 10 karetek, państwowa i ochotnicza straż pożarna. W działaniach uczestniczyło także ponad 50 policjantów.