SLD zgłosił projekt zmian w regulaminie Sejmu - mają one umożliwić kandydatowi na premiera zabranie głosu podczas debaty nad wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności dla rządu. SLD chce takiej zmiany, bo rozważa własny wniosek o odwołanie rządu.
Sojusz Lewicy Demokratycznej zapowiedział złożenie projektu nowelizacji regulaminu Sejmu już w czwartek. Ostatecznie projekt ten trafił do marszałek Sejmu Ewy Kopacz, tuż po tym jak swój projekt zmian w sejmowym regulaminie złożył klub PiS.
Rzecznik SLD Dariusz Joński, składając projekt Sojuszu, powiedział dziennikarzom, że odnosi wrażenie, iż "PiS wcale nie chciało składać takiego wniosku, a zostało do tego zmuszone dopiero wtedy, gdy SLD zapowiedziało, że to zrobi".
Przyznał także, że SLD wraz z Twoim Ruchem rozważają złożenie własnego wniosku o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Tuska i przedstawienie własnego kandydata na premiera, który "zyskałby poparcie całej opozycji".
- To od marszałek Sejmu Ewy Kopacz zależy w jakim trybie będzie rozpatrywany projekt zmian w regulaminie Sejmu, czy będzie to tryb przyspieszony, i obejmie przyszły tydzień (gdy w Sejmie będzie debata nad wnioskiem PiS o konstruktywne wotum nieufności), czy będzie to później - mówił Joński.
Przekonywał też, że Sejm "ośmiesza sytuacja", w której "dyskutuje się, czy kandydat PiS na premiera prof. Gliński będzie występował na korytarzu sejmowym, czy może poza Sejmem, a może z tabletu".
Pytany dlaczego SLD składa swój projekt zmian w regulaminie Sejmu, skoro godzinę wcześniej taki sam wniosek złożył PiS, Joński stwierdził:
- Jeśli są dwa wnioski, to pani marszałek Ewa Kopacz chyba zdaje sobie sprawę, że opozycja chce takiej zmiany i poważnie je potraktuje.
Dodał jednak, że SLD nie będzie nakłaniać Kopacz, by przyspieszać pracę nad zmianami regulaminu tak, by Gliński mógł w przyszłym tygodniu wystąpić w Sejmie.
- Jeśli marszałek Sejmu zdecyduje, że zmiany można wprowadzić jeszcze przed debatą nad wnioskiem PiS o konstruktywne wotum nieufności, to SLD poprze szybkie wprowadzenie takich zmian - zadeklarował.
9 lipca Sejm zajmie się wnioskiem PiS o wyrażenie konstruktywnego wotum nieufności wobec rządu. PiS podkreśla, że przy odpowiedniej woli politycznej jest możliwość uchwalenia przez Sejm zmian w regulaminie izby jeszcze w środę 9 lipca rano, by w zaplanowanej na ten dzień debacie nad konstruktywnym wotum nieufności dla rządu Tuska kandydat PiS na premiera mógł już wystąpić z mównicy sejmowej.
Gliński był już kandydatem PiS na premiera przy głosowaniu konstruktywnego wotum nieufności w marcu 2013 roku. Wtedy nie mógł wystąpić, a Jarosław Kaczyński odtworzył na trybunie sejmowej fragment jego wystąpienia z tabletu.
SLD i Twój Ruch także rozważają złożenie wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu. Zgodnie z przepisami będą mogli to jednak zrobić dopiero trzy miesiące po wpłynięciu ostatniego takiego wniosku - w tym wypadku wniosku PiS, który trafił do Sejmu w ubiegły czwartek.