Mimo, że mam na imię Tomasz i twardo stąpam po ziemi, to wierzę, że nie będzie problemów z klasyfikacją maturzystów - powiedział dla Telewizji Republika Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz’15.
ZNP i FZZ odrzuciły przedstawioną przez rząd propozycję podwyżki płac od przyszłego roku dla nauczycieli dyplomowanych średnio o 250 zł, połączoną z podniesieniem pensum o 90 min. tygodniowo. W negocjacjach, które się odbyły w czwartek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" uczestniczyli m.in. wicepremier Beata Szydło i szef ZNP Sławomir Broniarz.
– Moim zdaniem matury się odbędą tak samo jak było to w przypadku egzaminów gimnazjalnych ósmoklasisty i życzę maturzystów wszystkiego dobrego - mówił nam Tomasz Rzymkowski.
Okazuje się, że nie wszystkie szkoły klasyfikują uczniów do matur i egzaminy mogą być zagrożone. – Niestety to pokazuje niekonsekwencję postępowań dyscyplinarnych wobec nauczycieli. (…) Gdyby te swoiste sądownictwa grupowe działały to do takich sytuacji by nie doszło. Nauczyciele wywierają presję na uczniach. Co oni im zawinili? - pytał poseł Kukiz'15.
– Mimo, że mam na imię Tomasz i twardo stąpam po ziemi, to wierzę, że nie będzie problemów z klasyfikacją maturzystów - dodał
– Nie chce gdybać, ale podejrzewam, że konsekwencje byłyby bardzo daleko idące i to nie tylko ze strony państwa, ale również ze strony rodziców. Ja bardzo cenię nauczycieli i ciężko jest mi sobie wyobrazić, że osoba w walce o pieniądze byłaby w stanie wziąć ucznia za zakładnika, którego wiele lat przygotowywał do egzaminu maturalnego - podkreślał Rzymkowski.
OSTATNIE SONDAŻE WSKAZUJĄ, ŻE POPRACIE NAUCZYCIELI W TYM PROTEŚCIE MALEJE. – Niestety to bierze się z pewnych spektakli, które mają miejsce. To wszystko osłabia autorytet nauczycieli. Nauczyciel, który jest przebrany za krowę czy prosiaka nie będzie autorytetem. Cały ten protest wyjdzie nauczycielom bokiem - ocenił nasz gość.
– Uważam, że nauczyciele powinni zarabiać więcej, ale słyszę również głosy ze strony nauczycieli, że im się nie podoba ta formuła protestu. Robili wszystko przez wiele lat, aby przygotować swoich uczniów do egzaminu, a teraz mają im utrudnić życie. Prestiż nauczyciele od lat spada z wielu powodów i po tym proteście ta tendencja będzie jeszcze większa. Trwający protest to rysa na tym zawodzie - skwitował na koniec poseł Rzymkowski.