Seniorzy liczyli na więcej. Rząd Tuska znów ich zawiódł

Zapowiedzi były ambitne, a rzeczywistość okazuje się bolesna. Waloryzacja rent i emerytur w 2026 roku wyniesie zaledwie 4,9 proc. - mniej niż prognozowano jeszcze niedawno. Rząd Donalda Tuska tłumaczy wszystko spadającą inflacją, ale dla milionów seniorów oznacza to realny spadek siły nabywczej. Rozczarowanie rośnie, a pytania o priorytety nowej ekipy stają się coraz bardziej uzasadnione.
Rządowe wyliczenia kontra oczekiwania społeczne
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło nowe szacunki dotyczące waloryzacji świadczeń. Zamiast spodziewanych 5,5 proc., jak wynikało z wcześniejszych prognoz, emerytury i renty wzrosną jedynie o 4,9 proc. Powodem ma być niższa inflacja i ograniczony wzrost płac.
Zgodnie z obowiązującym mechanizmem, waloryzacja odpowiada średniorocznej inflacji powiększonej o 20 proc. realnego wzrostu wynagrodzeń. Jednak przy obecnej dynamice gospodarczej przekłada się to na minimalny wzrost świadczeń. Dla osoby otrzymującej najniższą emeryturę oznacza to podwyżkę z 1878,92 zł do 1970,98 zł brutto - zaledwie o 83 zł. W przypadku wyższych emerytur - np. 6000 zł brutto – wzrost wyniesie 145 zł.
W praktyce oznacza to, że realne dochody seniorów pozostaną niemal bez zmian, a w wielu przypadkach mogą nawet spaść, biorąc pod uwagę rosnące ceny energii, leków czy usług opiekuńczych.
Minimalna płaca i stawka godzinowa: podwyżki, które budzą śmiech?
Nie tylko seniorzy mają powody do niezadowolenia. Rząd zaproponował, by minimalne wynagrodzenie w 2026 roku wyniosło 4806 zł brutto, co oznacza wzrost o 140 zł względem obecnej stawki. To mniej, niż postulowały związki zawodowe. Dodatkowo planowany jest jedynie 3-procentowy wzrost wynagrodzeń w budżetówce, mimo że inflacja w ostatnich latach znacznie uszczupliła realne dochody pracowników sektora publicznego.
Głośnym echem odbiło się również oświadczenie szefa „Solidarności” Piotra Dudy, który skomentował propozycję stawki godzinowej.
- 90 groszy. Tyle rząd Donalda Tuska ma czelność zaproponować jako ‘podwyżkę’ stawki godzinowej na 2026 rok. To kpina z milionów pracowników w Polsce
- powiedział.
Choć rząd argumentuje, że działa odpowiedzialnie fiskalnie, narasta społeczne poczucie niespełnionych obietnic. Szczególnie że w kampanii wyborczej w 2023 roku padały zapowiedzi troski o seniorów. Nie inaczej było w trakcie kampanii prezydenckiej.
Pęknięcie między retoryką a praktyką
Po serii politycznych deklaracji i obietnic, coraz więcej Polaków zaczyna dostrzegać rozdźwięk między przekazem rządu Donalda Tuska, a decyzjami, które realnie wpływają na życie. Dla części seniorów waloryzacja rzędu 83 zł brutto będzie oznaczać symboliczną korektę, nie realną ulgę w domowym budżecie.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X