Ryszard Czarnecki: w każdym społeczeństwie jest pewien margines świrów
Dzisiejsze wydanie „Politycznej kawy” poprowadziła wyjątkowo Katarzyna Gójska. Ze swoimi gośćmi, dwoma wiceprzewodniczącymi PE: Ryszardem Czarneckim (PiS) oraz Bogusławem Liberackim (SLD) i publicystą „Sieci” Merkiem Królem, rozmawiała m.in. o expose nowego premiera, helikopterach caracal oraz działaniach opozycji.
Czy kraje UE mają problem z uszczelnieniem VAT-u? Jak wypadł premier Morawiecki w expose?
- Nie ma wątpliwości ze system w Polsce został uszczelniony. Pytanie czy będzie to trwała tendencja. Czy system nie nauczy się omijać tego. Ocena expose – samo było przygotowane w przyzwoitej formie. Cele które zostały zarysowane ciężko się z nimi spierać. Akcent położony został na gospodarkę, podkreślenie także socjalnego programu. Ja bym zapytał kiedy ruszą inwestycje i co z relacjami w Unii Europejskiej - Bogusław Liberadzki
- Państwa wywierają presję żeby ujednolicić podatki w UW. Berlin, Paryż, Praga, by na tym skorzystały. Dzięki zachętom podatkowym mogły by sprowadzać z zewnątrz inwestycje. Irlandia- wchodząc do unii była biedna, potem przewyższyła w pewnym momencie swoim PKB Wielką Brytanię dzięki odpowiednim zabiegom. Jest Komisja Śledcza w UE, która bada raje podatkowe. Tylko dzięki układom politycznym utrzymano Junckera na stanowisku przewodniczącego KE, bo jako premier trzymał raj podatkowy w Luksemburgu z korzyścią dla swojego państwa a dla inne kraje na tym ucierpiały. Musimy mieć swobodę w podatkach bo na tym przegramy.
- Merytorycznie bardzo dobre przemówienie człowieka zakorzenionego w polskiej historii - powiedział Ryszard Czarnecki.
- Mnie zabrakło jednego w expose - nic o wojsku. To było menadżerskie wystąpienie. Był chyba bardzo zdenerwowany na początku. Później było już lepiej – stwierdził Marek Król.
Premier niemal od razu poleciał na szczyt UE. Teraz będą trudniejsze wydarzenia.
- W środę 20 grudnia będzie posiedzenie komisji, która może zwrócić się o uruchomienie art. 7 ale sankcji nie będzie. Nawet Timmermans mówił, że myślał ze zgromadzi się 22 państwa, które by były potrzebne żeby przegłosować. Ale raczej przeciwnicy polski nie zbiorą 2/3 żeby ten art. uruchomić ale myślę, że bardziej chodzi o gonienie króliczka niż złapanie. Chodzi o to by szkodzić na arenie międzynarodowej – powiedział Czarnecki.
- Nie ma szansy na jednomyślność żeby były sankcje. Ale to wszystko nie przynosi chwały. Wizyta premiera- tam trzeba się uśmiechać wymieniać serdeczności. Trzeba zyskać osobiste wyczucie- kto to jest jako osoba- kanclerz Niemiec, aż po premiera Malty. Mogą się tam polubić- to jest kategoria. Na początku trzeba się dowiedzieć kto to jest, to tak funkcjonuje. Morawiecki jest tam po raz pierwszy w tym charakterze ale nie po raz pierwszy w ogóle - stwierdził Liberadzki.
Eurodeputowany z SLD powiedział także, że Morawiecki, który wcześniej był w roli ministra gospodarki świetnie się w swojej roli spełniał, realizował obietnice i był bardzo konkretny. Teraz jest to zupełnie inna funkcja. - Nie był wcześniej pytany o KRS czy SN. Nie oceniajmy natychmiast na bieżąco. Czekajmy na reakcje stolic – powiedział Liberadzki.
Co oznaczają ostatnie działania i wypowiedzi Donalda Tuska?
- Sądzę ze jest to adresowane do Polskiego społeczeństwa. Jeszcze 2 lata ma zagwarantowane w Brukseli. Tam ma koniec ścieżki kariery. Sądzę, że to informacja do polskiego elektoratu- przygotowanie gruntu pod wybory prezydenckie. Są różne kategorie- pomóc migrantom i uchodźcom. W grupie migrantów jest kilka procent uchodźców. Są ludzie, którzy zarabiali na tym transferze. Teraz Niemcy chcą płacić za opuszczanie ich kraju, a w Syrii blokuje się tych, którzy wyjechali. UE ma swoje cele i priorytety. Mają pojęcie co się dzieje. Podstawą jest prowadzenie dialogu. Mam nadzieję, że będzie on łatwiejszy z premierem Morawieckim - stwierdził eurodeputowany z SLD
-Ww polityce zagranicznej bardzo dużo znaczą kontakty personalne ale one nic nie znaczą jeśli jest konflikt interesów. Oni nas atakują bo my się rozwijamy – stwierdził Czarnecki
- Myślę że Tuskowi właśnie chodzi o powrót. Chociaż ja nie sądzę żeby on wrócił. Raczej PO podzieli los chadecji we Włoszech. Ta partia po prostu zniknie- parę rzeczy jest jeszcze do ujawnienia. Tusk będzie ogarnięty taką infamią że będzie mógł zapomnieć o tym - stwierdził Król.
Jak prezentuje się sprawa związana z helikopterami caracal?
– Wyrażaliśmy zdziwienie w jaki sposób dokonano decyzji o ich wyborze. W każdym takim przetargu nawet jeżeli ma się faworyta to rozmawia się z kilkoma firmami do samego końca żeby mieć jak najlepsze warunki. Nie ogłasza też tego ktoś, kto nie prowadził negocjacji. Niedobrze jednak, że w ogóle nie wiemy co mamy kupić. Ale jak minister obrony Francji mówi sama że one są za drogie… - powiedział Libaradzki.
– Afera to dobre słowo. Chwała rządowi, że powiedział nie. Dwa resorty: obrony jeśli chodzi o aspekty militarne, oraz resort rozwoju jeśli chodzi o sprawy gospodarcze się temu sprzeciwiło - przypomniał Czarnecki.
Ostatnio zdarzały się ataki na biura poselskie, czy to już poważny problem?
– Ten przemysł pogardy istniał od wielu lat. Są już ofiary śmiertelne. Marek Rosiak zginął. Jest teraz nowa dynamika. Teraz w internecie są wpisy typu „musi się polać polska krew oby to była krew PiS-u” od których opozycja się nie odcina. Grożenie śmiercią dziennikarzom – to się już dzieje. Jeżeli opozycja nie może zrobić nic w parlamencie, ani zachód jej nie pomaga to próbują rozpalać emocje by dochodziło do zdarzeń na ulicy – powiedział Ryszard Czarnecki.
- To jest wykorzystywanie, wywoływanie frustracji. Przestrzegam, że kiedyś wymknie się to z rąk opozycji. A będą obwinieni rządzący jeśli poleje się krew. Doktryna jest taka- podpalimy ten kraj byle dojść do władzy – stwierdził publicysta „Sieci”
- W każdym społeczeństwie jest pewien margines świrów, ale politycy nie powinni ich wzywać do walki – stwierdził wiceprzewodniczący PE Ryszard Czarnecki.